Krzysztof Kisiel: Liczę na awans

W sobotę szczypiorniści Orlenu Wisły Płock we własnej hali zmierzą się z macedońskim Vardarem Skopje w pierwszym z dwóch starć, których stawką będzie awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska
W szeregach Orlenu Wisły przed sobotnim pojedynkiem panuje pełna koncentracja. Drużyna z Płocka przy wsparciu własnej publiczności walczyć będzie o wypracowanie jak najwyższej przewagi bramkowej, która pozwoli w optymistycznych nastrojach udać się na rewanż do Macedonii. - Nie możemy doczekać się tego spotkania - nie kryje Krzysztof Kisiel.
Dotychczas Nafciarze dwukrotnie docierali do 1/8 finału Ligi Mistrzów, jednakże ani razu nie udało im wyjść z tej rywalizacji zwycięsko. W tegorocznej edycji elitarnych rozgrywek szansa na sukces wydaje się być mocno realna, w co wierzy drugi szkoleniowiec wicemistrzów Polski.

Zdaniem trenera płocką siódemkę stać na pokonanie w dwumeczu Macedończyków i zameldowanie się w TOP 8 Champions League. - Odkąd dowiedzieliśmy się, że zagramy z tym rywalem podporządkowaliśmy wszystko tym dwóm spotkaniom. Liczę, że uda się nam osiągnąć w nich rezultat, który pozwoli nam na awans do dalszej rundy - przyznaje.

Michał Daszek: Wierzymy, że możemy wygrać

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Orlen Wisła Płock we własnej hali:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×