Vive Tauron Kielce walczy z urazami przed rewanżem z Montpellier. "W sobotę czeka nas ciężki mecz"

Mecz Vive Tauronu w Gdańsku był przedsmakiem tego, co stanie się w weekend. Kielczanie w drugim spotkaniu chcą ponownie wygrać z zespołem z Francji. Niestety kilku zawodników zmaga się z kontuzjami.

W środę Vive Tauron Kielce wygrał w Gdańsku z Wybrzeżem różnicą jedenastu bramek. - Chciałbym pogratulować drużynie, która zagrała dobrze przez całe 60 minut. Walczyliśmy i jestem zadowolony ze zwycięstwa. Gratulacje dla Wybrzeża. Dla mnie to drużyna bardzo dobrze pracująca nad swoim rozwojem. To dobre, młode chłopaki nabierający doświadczenia. Życzę im wszystkiego najlepszego. Mają jeszcze matematyczne szanse na awans do play-offów - powiedział trener kieleckiej ekipy, Talant Dujszebajew.
[ad=rectangle]

Co ciekawe, chwilę po zakończeniu spotkania w Ergo Arenie, kielczanie wsiedli w samolot, by jak najlepiej przygotować się na mecz z Montpellier Agglomeration HB, przez co w ekspresowym tempie opuszczali halę. Mimo wysokiego zwycięstwa, Dujszebajew pochwalił ekipę znad morza. - Gdańszczanie mają bardzo mało doświadczenia i dopiero je zbierają. Jak będą pracowali tak, jak teraz, to będzie dobrze. Dziękuję kibicom, że przyszli tak licznie na mecz - dodał szkoleniowiec. Karierę w Wybrzeżu rozpoczynał Mateusz Jachlewski. - Na pewno przyjemnie jest wrócić do Gdańska. Dobrze mi się tu gra i cieszę się, że mogłem wystąpić w tym meczu przy tak licznej publiczności - dodał.

Nie ma co ukrywać, że mecz w Gdańsku był dla kielczan przede wszystkim elementem przygotowań do najważniejszego spotkania z drużyną z Francji. Niepokoić może fakt, iż przeciwko Wybrzeżu nie zagrało czterech podstawowych zawodników tego klubu. Poza Krzysztofem Lijewskim, zabrakło Julena Aguinagalde, Denisa Bunticia i Ivana Cupicia.

Każdy z tych zawodników zmagał się z większymi lub mniejszymi urazami. - Ivana Cupicia w ostatniej chwili dopadły problemy żołądkowe. Urazy po ostatnim spotkaniu mają Julen Aguinagalde i Denis Buntić. W sobotę czeka nas ciężki mecz. Na pewno zagra w nim Hiszpan. Jeśli chodzi o Bunticia, to na ten moment nie jestem w stanie wyrokować, czy wystąpi. Na pewno są na to duże szanse - wyjaśnił Talant Dujszebajew.

Komentarze (2)
avatar
Maxi-102
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Zwykłe mydlenie oczu....srutu...tutu... 
avatar
Hawaii Five-0
19.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Takie problemy to nie problemy :) grali w 7 czy 8 więc dadzą radę teraz :)