Alexander Tioumentsev bardzo szybko zakończył mecz ostatniej kolejki rundy zasadniczej, w którym wicemistrzowie Polski podejmowali Pogoń Szczecin. Rozgrywający Orlen Wisły po starciu z przeciwnikiem doznał urazu kolana, który uniemożliwił mu dalsze kontynuowanie gry. Wstępna diagnoza była optymistyczna, bowiem mówiła jedynie o silnym stłuczeniu.
[ad=rectangle]
Hiszpan poddany został szczegółowym badaniom, które potwierdziły wcześniejsze informacje. Wyniki nie wykazały bowiem żadnej poważnej kontuzji. - Rezonans, który przeszedłem, nie wykazał żadnych poważnych uszkodzeń. Na obrazie widać jedynie sporych rozmiarów krwiaka - mówi.
Zawodnika czeka kilka dni przerwy w zajęciach treningowych. Możliwe jednak, iż będzie on już do dyspozycji trenera Manolo Cadenasa w najbliższym meczu, w którym to płocczanie w pierwszym starciu ćwierćfinałowym play-off PGNiG Superligi we własnej hali zmierzą się z Chrobrym Głogów. - Wspólnie z fizjoterapeutami będziemy kontrolować moje kolano w ciągu nadchodzącego tygodnia. Jeśli wszystko będzie dobrze, być może wystąpię już w najbliższym spotkaniu. Jednak tak jak wspominałem, do gry muszę wracać krok po kroku, aby nie przeciążać kolana - wyjaśnia.
