Czeczeńcy kilka dni temu ulegli szczecinianom na wyjeździe. Teraz zespół Pawła Nocha ekipie z Pomorza stawi czoła przed własną publicznością. Mielczanie muszą wygrać. Porażka zakończy ich tegoroczne marzenia o medalu mistrzostw kraju.
[ad=rectangle]
- W pierwszym meczu przez czterdzieści minut nie odbiegaliśmy umiejętnościami od rywali - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl Rafał Gliński. - Później przytrafił się nam okres słabszej gry zarówno w ataku, jak i w obronie. Pozwoliliśmy szczecinianom na zbyt wiele. Ci odjechali na dwie, trzy bramki i zaczęli spokojnie kontrolować spotkanie.
Co w niedzielę będzie kluczem do sukcesu? - Musimy wyeliminować błędy w ataku i zachować chłodne głowy. Wówczas będziemy w stanie wygrać - podkreśla kapitan mieleckiej drużyny.
- Pogoń to klasowy zespół, który ma w swoich szeregach dobrych zawodników. Czekają nas trudne zawody - zapowiada Gliński. - Nastawiamy się na ciężką harówkę. Wiemy, że o korzystny wynik będzie ciężko, ale rywal znajduje się w naszym zasięgu, a my bardzo chcemy doprowadzić do trzeciego meczu - kończy. Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 20:00.