Trzydniowymi zmaganiami w Krakowie oraz w Katowicach Biało-Czerwoni rozpoczną przygotowania do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Rywalami Polaków będą Rumuni, Brazylijczycy i Egipcjanie, którzy choć nie należą do elity światowego szczypiorniaka, to będą dla naszej kadry solidnymi sparingpartnerami.
[ad=rectangle]
- Brazylia i Egipt na ostatnich mistrzostwach świata pokazały, że potrafią grać i na pewno będą dla nas ciężkimi rywalami. Obie grają zupełnie inną piłkę niż ma to miejsce w Europie. Rumuni natomiast przyjadą w najsilniejszym składzie i mimo że nie było ich w ostatnich latach na wielkich imprezach, to będą się chcieli odbudować. Zapowiada się ciekawy turniej - ocenia Piotr Masłowski.
Dla Biało-Czerwonych majowe zmagania będą pierwszym występem od czasu mistrzostw w Katarze, gdzie nasi reprezentanci wywalczyli brązowe medale. Nic dziwnego, że trener Biegler na nadchodzące zgrupowanie powołał wszystkich osiemnastu medalistów.
- Trener ma koncepcję wyglądu i budowy tej drużyny. Szkielet i trzon zespołu już jest, teraz pozostaje walka o pozostałe miejsca w składzie. Zobaczymy na jakim etapie jesteśmy po Katarze. W zespole jest wiele kontuzji, więc szanse na pewno dostaną zmiennicy. Myślę, że mniej więcej będziemy grać po równo - dodał Masłowski.
Polacy zgrupowanie rozpoczną 28 kwietnia i do 2 maja stacjonować będą w Krakowie. Do stolicy Małopolski reprezentacja powróci po niemal trzydziestu siedmiu latach, a mecze z Rumunią i Egiptem będą jej debiutem w progach Tauron Kraków Areny.
- Na tak wielkiej hali w Polsce jeszcze nie graliśmy. Zawsze to powtarzam, że uwielbiamy grać dla polskiej publiczności. Miejmy nadzieję, że tam gdzie pojawi się kadra, zawsze na trybunach będzie komplet widzów. Miło będzie zagrać w Krakowie - zakończył Masłowski.
Całodniowe bilety na te wydarzenia można nabyć za pośrednictwem portalu eBilet.pl.