Krzysztof Przybylski: Stawiam na Pogoń

Szczypiornistom Chrobrego pozostała walka o najwyżej piąte miejsce w PGNiG Superlidze. Głogowianie wciąż czekają na swojego najbliższego przeciwnika.

Sabina Szydłowska
Sabina Szydłowska
Głogowska drużyna w dwóch spotkaniach ćwierćfinałowej rywalizacji nie sprostała faworyzowanej Orlen Wiśle Płock. Ekipa Chrobrego nie była w stanie nawiązać równorzędnej gry z wicemistrzami Polski i ich dalsza rywalizacja o medale w tym sezonie musiała pozostać w strefie marzeń.
Obecnie zespół z Dolnego Śląska musi skupić się na walce o miejsca od 5 do 8. Głogowianie ciągle czekają na swojego najbliższego rywala, którego wyłoni czwartkowy pojedynek w parze Pogoń Szczecin - PGE Stal Mielec.

Zdaniem szkoleniowca Chrobrego awans do półfinału uzyska gospodarz rozgrywanej w Szczecinie potyczki, a to oznaczałoby, iż drużyną, która pierwsza stanie na drodze jego podopiecznych do walki o piątą lokatę będzie mielecka Stal. – Postawiłbym na Pogoń, mają atut własnego boiska, ale jest to wyrównana para i trudno wytypować zdecydowanego faworyta - mówi trener Krzysztof Przybylski.

Czy przewidywania trenera głogowskiej siódemki się sprawdzą? Kto jak czwarty dołączy do grona półfinalistów, a kto będzie musiał obejść się smakiem medalu i na pocieszenie powalczyć o niższe pozycje na zamknięcie ligowego sezonu? Odpowiedź na wszystkie pytania da ostatnie ćwierćfinałowe spotkanie, które zaplanowane jest na czwartkowe popołudnie.

PGE Stal Mielec z piekła do nieba? "Wierzyliśmy, że powalczymy o półfinał"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×