Chrobry i Zagłębie zmierzyli się w sparingu

Wykorzystując przerwę w ligowych rozgrywkach szczypiorniści Chrobrego Głogów i Zagłębia Lubin rozegrali na parkiecie hali im. Ryszarda Matuszaka spotkanie sparingowe.

Na ostatniej prostej w PGNiG Superlidze obie siódemki z Dolnego Śląska mają odmienne cele na zakończenie sezonu. Szczypiornistów Chrobrego czeka gra o miejsca 5-8, natomiast Miedzowi toczą zaciętą walkę o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
[ad=rectangle]
Rywale zza miedzy przed decydującymi pojedynkami w rozgrywkach 2014/2015 postanowili sprawdzić swoją formę. Siły obu drużyn sparingu były mocno zróżnicowane. Ekipa Chrobrego przystąpiła do meczu kontrolnego w bardzo okrojonym składzie. Szkoleniowiec Krzysztof Przybylski miał do dyspozycji dwóch bramkarzy i zaledwie... siedmiu graczy z pola. Podczas gdy lubinianie przybyli do Głogowa w 14-osobowym składzie.

Mimo wielu braków kadrowych, podobnie jak i w obu potyczkach o ligowe punkty, także w sparingu górą minimalnie lepsi okazali się głogowianie, którzy wygrali 27:26. - Cieszy to, że moi zawodnicy w niektórych momentach pokazali się z bardzo dobrej strony. Myślę, że można być zadowolonym z przebiegu spotkania, tym bardziej że wystąpiliśmy bez nominalnych prawo i lewoskrzydłowych. Graliśmy jedną szóstką w polu i wszyscy gracze musieli całe spotkanie przebiegać, aczkolwiek był to dla nas bardzo dobry trening - ocenia szkoleniowiec Chrobrego.

Źródło artykułu: