MKS o krok od tytułu - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - Vistal Gdynia

W drugim finałowym PGNiG Superligi Kobiet MKS Selgros Lublin pokonał Vistal Gdynię 27:22 (11:10) i w rywalizacji do trzech zwycięstw prowadzi 2:0.

Pierwsze spotkanie obu ekip zakończyło się po nerwowej końcówce minimalnym zwycięstwem lublinianek 26:25.

Choć spotkanie od nieudanego rzutu rozpoczęła Monika Kobylińska, to w pierwszych minutach drużyna Vistalu prezentowała się bardzo dobrze w grze obronnej. Dopiero w 4. minucie po raz pierwszy do bramki trafiła Dorota Małek. Przyjezdne miały szanse na szybkie wyrównanie, jednak rzutu karnego najpierw nie wykorzystała Kobylińska, a chwilę później w słupek także z karnego trafiła Iwona Niedźwiedź. Od początku dobrze prezentowały się także bramkarki obu zespołów: Ekaterina Dzhukeva i Małgorzata Gapska. W 9. minucie bramkę na 3:0 zdobyła Małek, a w następnej akcji, z koła pierwsze trafienie dla Vistalu zdobyła Patrycja Kulwińska.

Po kwadransie gry lublinianki osiągnęły cztero bramkową przewagę (6:2), dzięki trafieniom, m. in. Jessicy Quintino. W 17. minucie po raz pierwszy z rzutu karnego dla gdynianek bramkę zdobyła Aleksandra Zych. Sytuacja na boisku często ulegała zmianie, najpierw gdynianki zbliżyły się do lublinianek na dwa trafienia, następnie gospodynie znów podwyższały przewagę. Na pięć minut przed końcem pierwszej części spotkania przewaga MKS stopniała do rezultatu 10:9, dzięki Emilii Galińskaiej, a Zych miała szansę na na wyrównanie, lecz rzut karny obroniła Dzhukeva. Ostatecznie pierwsza odsłona meczu zakończyła się triumfem lubelskich zawodniczek 11:10.
[ad=rectangle]

Po przerwie po bramce rzuciły Quintino i Kulwińska. W 35. minucie na 14:11 podwyższyła Małgorzata Rola, a Kobylińska ponownie pomylił się z karnego. Na kwadrans przed końcem było 17:12. w prawdzie przyjezdne odrobiły dwie bramki, ale odpowiedź gospodyń była natychmiastowa. Po bramkach m. in. Joanny Drabik, obrończynie tytułu ponownie miały 5-bramkową przewagę (20:15). W kolejnej nerwowej końcówce gdynianki zbliżyły się do gospodyń na dwa trafienia, ale lepiej ostatnie minuty rozegrały lublinianki. Po końcowej syrenie Małek zakończyła mecz efektownym i efektywnym wykonaniem rzutu karnego. Ostatecznie obrończynie tytułu zwyciężyły 27:22.

Najlepszymi zawodniczkami spotkania wybrane zostały Małgorzata Gapska i Ekaterina Dzhukeva.

Teraz rywalizacja przenosi się do Gdyni, kolejne spotkanie odbędzie się w sobotę, 9 maja.

MKS Selgros Lublin – Vistal Gdynia 27:22 (11:10)


MKS: Dzhukeva, Baranowska – Konsur, Quintino 5, Małek 10, Kocela 1, Rola 2, Gęga 1, Repelewska 2, Kozimur, Drabik 4, Nestsiaruk, Mihdaliova 2, Nocuń, Skrzyniarz, Szarawaga

Vistal: Gapska, Kordowiecka – Janiszewska 1, Łabuda 3, Niedźwiedź 5, Galińska 1, Dorsz, Kobylińska 3, Kłusewicz, Pawłowska 2, Zych 1, Kozłowska 2, Gutkowska, Kulwińska 4, Andrzejewska.

Sędziowali: Marek Baranowski i Bogdan Lemanowicz.

Komentarze (34)
avatar
Todd
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale cyrk w przerwie meczu z tym konkursem, nikt nic nie wiedział a "zwycięzca" chyba zgarnął medal który dała Dorota 
avatar
Costaa23
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może i tak ale tam gdzie trener nie pozwolił by sobie aby weszła mu na głowę. Według mnie problem tkwi w tym że gra już trochę w Gdyni i na tle innych młodych dziewczyn z zespołu kreuje się na Czytaj całość
avatar
Costaa23
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nasza Olka odchodzi bo chce grać, w nowym sezonie wraca Werka więc wiadomo że była by dopiero 3 w kolejności do bramki a ma parę lat do grania i dużo sukcesów przed sobą:) i myślę że to nie był Czytaj całość
_krzysiek
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A mówiąc o Oli z przeciwnej drużyny,to zakręciła się jej w oku łezka, po zakończeniu spotkania, chyba miała świadomość, że mógł być to jej ostatni występ na Globusie w barwach MKS-u. Niech dale Czytaj całość
avatar
Cinekmontex
4.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z perspektywy 10 sektora.... Zych-niewątpliwie utalentowana zawodniczka, ale już widzę, że z niej nic nie będzie. Niestety głowa jej przeszkadza. A myślenie za trudne. Idę o zakład za każde pie Czytaj całość