Gdzie zagra Remigiusz Lasoń?
Doświadczony rozgrywający szuka klubu po tym, jak opuścił szeregi PE Gwardii Opole. Zawodnik przez dwanaście sezonów występował w PGNiG Superlidze, czy ponownie zagra w najwyższej klasie rozgrywek?
Przez ostanie dwa sezony Remigiusz Lasoń był zawodnikiem PE Gwardii Opole oraz jej najlepszym strzelcem. W barwach opolskiej drużyny zdobył 195 bramek. Wiadomo, już że rozgrywający nie powiększy tego dorobku, bowiem po zakończeniu sezonu opuścił klub. Działacze beniaminka PGNiG Superligi podjęli odważną decyzję i dokonali dużych zmian w zespole.
- Nie ukrywam, że ta decyzja bardzo mnie zaskoczyła. Głównie ze względu na fakt, iż przez cały sezon dostawałem wyraźne sygnały, że jestem przewidziany w składzie na kolejny sezon. Czy to było dobre posunięcie? Nie mnie to oceniać, gdyż to nie ja będę za to rozliczany. Jedno jest pewne, ciężko pracowałem na powrót Gwardii do Superligi, dlatego życzę tej drużynie jak najlepiej - powiedział Remigiusz Lasoń.Poprzednim klubem Remigiusza Lasonia był Górnik Zabrze. Po odejściu do Azotów Puławy Michała Kubisztala pojawiły się spekulacje na temat możliwości powrotu rosłego rozgrywającego na Górny Śląsk. - Nic mi o tym nie wiadomo. Gdyby faktycznie padła taka propozycja, to na pewno bym ją rozważył - przyznaje rozgrywający.
Wiele klubów z PGNiG Superligi zamknęło już kadry na przyszły sezon. Aktualnie łatwiej znaleźć zespół w I lidze. Remigiusz Lasoń w tej klasie rozgrywek występował w zakończonym sezonie. Wówczas wiadome jednak było, że PE Gwardia Opole szybko wróci do elity. Czy kolejny rok spędzony w I lidze byłby sportową degradacją?
- Mocno przeżyłem spadek Gwardii do I ligi, ale nie traktuję tego w kategoriach degradacji. Wiele zawdzięczam grze w Opolu. Aktualny poziom piłki ręcznej na tyle wzrasta, że takie myślenie jest błędne. Nie zapominajmy, że większość drużyn z obecnej Superligi marsz do niej zaczynała właśnie z niższych ligi - zaznacza Remigiusz Lasoń.- Pierwszeństwo ma Polska, bo to z nią jestem najbardziej związany. Chociaż zagraniczne kluby też są kuszące, jako nowa przygoda. Mimo swoich lat, z pewnością nie chciałbym przechodzić na sportową emeryturę. Jeśli jednak nie pojawi się żadna ciekawa propozycja, realnie biorę pod uwagę zakończenie kariery sportowej. Mam kilka pomysłów na życie. Myślę też o spróbowaniu sił w piłce ręcznej, ale już w zupełnie innej roli... - zakończył Remigiusz Lasoń.