Wojciech Zydroń: Kadra? Nie robię sobie nadziei

Wojciech Zydroń był w sezonie 2014/15 drugim strzelcem PGNiG Superligi. Doświadczony skrzydłowy przez cały rok prezentował równą i wysoką formę, powołania do kadry się jednak nie doczekał.

Zydroń w dwudziestu pięciu ligowych meczach zdobył sto pięćdziesiąt cztery gole, mając duży udział w wywalczeniu przez Pogoń Szczecin czwartego miejsca mistrzostw Polski. Częściej do siatki rywali trafiał jedynie Przemysław Krajewski, który rozegrał jednak o sześć spotkań więcej.
[ad=rectangle]

- Czy to był dobry sezon? Nie mnie to oceniać - podkreśla sam zainteresowany w rozmowie ze SportoweFakty.pl. - Mam świadomość, że rozegrałem lepsze i słabsze mecze, ale to niech ocenią znający się na handballu. Ja mogę zapewnić, że dałem z siebie wszystko. Do obowiązków zawsze podchodziłem bardzo poważnie i z pełnym zaangażowaniem. Jako sportowiec nawet po najlepszych meczach nie byłem do końca zadowolony, bo zawsze można coś zrobić lepiej.

Podczas transmisji telewizyjnych komentatorzy oraz eksperci regularnie reklamowali Zydronia selekcjonerowi reprezentacji Polski wskazując, że mimo zaawansowanego wieku skrzydłowy podczas przyszłorocznych mistrzostw Europy byłby w stanie pomóc drużynie narodowej.

- To bardzo miłe, gdy ktoś docenia twoją pracę, widzi twoje możliwości i mimo wieku je publicznie podkreśla. To, proszę mi wierzyć, nakręca do jeszcze lepszej, cięższej pracy - nie kryje Zydroń.

Zydroń w lidze wciąż imponuje wysoką formą, Michael Biegler stawia jednak na innych
Zydroń w lidze wciąż imponuje wysoką formą, Michael Biegler stawia jednak na innych

Doświadczony skrzydłowy jest świadomy tego, że o powołanie do reprezentacji będzie trudno. - Pogodziłem się z tym, że pan Biegler ma swój plan i się go trzyma. Jest w naszej lidze kilku fajnych chłopaków, którzy zasługują na powołania choćby po to, aby ich sprawdzić i dać szansę pokazania się, ale są permanentnie pomijani. Ja się raczej z tym pogodziłem i nie robię sobie żadnych nadziei - przyznaje nasz rozmówca.

- Na pewno nie odmówiłbym gry dla reprezentacji w przypadku powołania - podkreśla Zydroń. - Stąpam jednak mocno po ziemi i raczej dałem sobie już z tym tematem spokój.

Komentarze (31)
avatar
bialyy
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na pewno w zabrzu...:) a co do Krajewskiego u zydronia to widać było już różnice w Puławach w dwu meczu o ile lepszy motoryczne jest krajek... 
avatar
krzysztof Pawlak
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może w Zabrzu go zobaczymy? 
avatar
Madridista
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzymisław-Damian Kostrzewa też powinien wg mnie być numerem jeden w Polsce.Oby Biegler dawał mu szanse na to. 
avatar
Grzymisław
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Dani X
5.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Taki zawodnik by sie nam przydal.Wole go niz wiecznie nieskutecznego Krajewskiego.