Michael Biegler: Piotr Grabarczyk będzie szefem

HSV Hamburg z dwoma Polakami w składzie rozpoczął przygotowania do rundy jesiennej Bundesligi. - Moja praca polega na budowie nowego zespołu - mówi trener, Michael Biegler.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut
Jego drużyna ma już za sobą pierwsze zajęcia. - Widziałem wiele zmotywowanych twarzy. Miałem czas, aby przygotować się do pracy w Hamburgu i mogłem powiedzieć drużynie, nad czym będziemy pracować. Potrzebujemy wysokiej jakości treningów od samego startu przygotowań - podkreśla selekcjoner reprezentacji Polski na łamach handball-world.com.
Latem w niemieckim klubie doszło do kadrowej rewolucji. Szeregi HSV zasiliło dziesięciu nowych graczy. W gronie tym znaleźli się Ilija Brozović, Allan Damgaard, Piotr Grabarczyk, Denar Jaanimaa, Maciej Majdziński, Felix Mehrkens, Casper Mortensen, Jens Vrotmann oraz Tom Wetzel. Jakie nadzieje Biegler wiąże z Polakami, którzy zasili szeregi klubu z Hamburga? - Dla Majdzińskiego najważniejszy jest ciągły trening. Grabarczyk będzie zaś szefem defensywy - mówi.

Na nowy sezon Niemiec czeka z dużymi nadziejami. - Mamy interesujących zawodników właściwie na wszystkich pozycjach - mówi Biegler. - Chcemy być atrakcyjni dla naszych fanów i widzów zwłaszcza, że gramy w najpiękniejszej hali w Niemczech. Tradycje HSV owocują wymaganiami, którym musimy sprostać - dodaje doświadczony szkoleniowiec.

Jego zespół po zakończeniu poprzedniego sezonu opuścili Richard Hanisch, Kevin Herbst, Torsten Jansen, Alexandru Simicu, Petar Djordjić, Kentin Mahe oraz Henrik Toft Hansen, a przygodę z piłką ręczną zakończył Max-Henri Hermann. HSV rozgrywki Bundesligi zainauguruje w drugiej połowie sierpnia sierpnia starciem z SC DHfK Leipzig.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×