Szczypiornistki miedziowego klubu zakończyły w piątek obóz przygotowawczy w Dziwnowie. Drużyna lubinianek szlifowała nad morzem formę przez tydzień i nie mogła narzekać na nudę, bo zajęcia należały do bardzo urozmaiconych. Metraco Zagłębie Lubin nie tylko trenowało na obiektach sportowych, ale także grało w piłkę ręczną plażową oraz w rugby.
[ad=rectangle]
Po powrocie dolnośląski zespół będzie ćwiczyć wyłącznie u siebie, a w sierpniu weźmie udział w dwóch turniejach. Mowa o Baltica Summer Cup w Szczecinie oraz kolejnej edycji Memoriału im. Henryka Kruglińskiego, gdzie pojawią się takie ekipy jak Hypo Niederösterreich czy TSV Bayer 04 Leverkusen. Zawody będą konkretnym testem i nakreślą mały obraz tego, czego będzie się można spodziewać po lubiniankach w nadchodzącym sezonie.
O co będzie walczyć w zbliżających się rozgrywkach drużyna Miedziowych? - Jak zwykle sobie postawię cele te najwyższe. Chcemy podnieść adrenalinę sobie i kibicom, bo przecież sport ma to do siebie, że emocje oraz rywalizacja są w niego wpisane. Trzeba sobie stawiać wysoko poprzeczkę - powiedziała z uśmiechem szkoleniowiec Bożena Karkut.
Dolnośląska ekipa chce po roku przerwy przypomnieć sobie jak smakuje medal. - Jeszcze nie wiem jak inne zespoły będą się prezentować. Pewnie po pierwszych kolejkach się zorientujemy na ile te nasze założenia będą realne. Prezes naszego klubu i osoby, które pomagają nam w finansach, wspierają nas, żeby też walczyć o medale, bo tylko to daje wtedy prawdziwą satysfakcję - dodała trenerka Metraco Zagłębia Lubin.