Beniaminek z Bochni bez wsparcia z miejskich spółek

MOSiR Bochnia nadal poszukuje środków na sezon 2015/16. Beniaminek pierwszoligowych parkietów nie ma jednak szczęścia - wsparcia odmówiły mu miejskie spółki.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystko przez ograniczenia prawne, które nie pozwalają prezesom MPWiK oraz MPEC w Bochni na przekazanie pieniędzy lokalnej drużynie szczypiornistów. Bocheński zespół w kwietniu wywalczył awans na pierwszoligowe parkiety i od tego czasu poszukuje funduszy na grę na zapleczu PGNiG Superligi.
[ad=rectangle]

Włodarze MOSiR-u jako minimum na sezon 2015/16 zakładają budżet na poziomie 400 tys. złotych. Połowa tych środków może pochodzić z miejskiej kasy, resztę klub musi znaleźć jednak u sponsorów. Burmistrz Bochni, Stefan Kolawiński, podjął rozmowy z szefami będących w dobrej sytuacji finansowej spółek MPWiK oraz MPEC ws. sponsorowania zespołu, ale otrzymał negatywne odpowiedzi.

Prezes MPWiK, powołując się na Rozporządzenie Ministra Budownictwa ws. określenia taryf za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i odprowadzanie ścieków stwierdza, że nie ma możliwości finansowania innej działalności niż statutowa. Prezes MPEC powołując się na wezwanie Urzędu Regulacji Energetyki wskazuje na brak możliwości finansowania ze względu na nieuzasadnione koszty działalności koncesjonowanej. Przekładając to na bardziej zrozumiały język, obaj prezesi spółek nie tyle odmawiają sponsorowania drużyny piłki ręcznej, co wskazują, że nie mogą tego zrobić - informuje na łamach portalu sportomaks.pl Andrzej Koprowski, asystent burmistrza.

Bocheńską drużynę czeka więc dalsze poszukiwanie sponsorów i walka o znalezienie środków na cały sezon. Początkowo sam udział szczypiornistów MOSiR-u w pierwszoligowych rozgrywkach stał pod znakiem zapytania, z końcem czerwca zespół otrzymał jednak zielone światło do gry.

Zespół trenera Ryszarda Tabora w najbliższy poniedziałek (3 sierpnia) rozpocznie przygotowania do nadchodzącego sezonu. W drużynie od czasu awansu nie doszło do wielu zmian - szeregi ekipy z Solnego Grodu zasilili Adam Janus, Wiktor Budziosz i Mateusz Nowak.

Komentarze (0)