W sobotę rywale MMTS-u Kwidzyn mają utrudnione zadanie, bo do meczu z gospodarzami za każdym razem będą przystępowali tuż po wcześniejszym spotkaniu z innym przeciwnikiem. Tym razem od razu po starciu z Wybrzeżem, kolejne 50 minut na boisku (mecz odbywał się systemem 2x25) spędzili szczecinianie.
[ad=rectangle]
Początek spotkania należał jednak do podopiecznych Rafała Białego, którzy wyraźnie nie stracili rytmu po meczu z Wybrzeżem. Gdy w siódmej minucie do bramki gospodarzy trafił Paweł Krupa, Pogoń prowadziła już 6:2, by niedługo później po celnym karnym Łukasza Gieraka, powiększyć przewagę do trzech trafień.
Gospodarze turnieju szybko jednak odzyskali inicjatywę na boisku. Po tym, jak w 19. minucie piłkę obronił Bartosz Dudek, a z kontrą skutecznie pobiegł Grzegorz Szczepański, na sześć minut przed przerwą było już 11:12. Ostatecznie jednak ta część spotkania zakończyła się trzybramkową przewagą Pogoni.
Po zmianie stron kwidzynianie zaczęli odrabiać stratę, a gdy w 29. minucie bramkę rzucił kołowy Michał Peret, MMTS prowadził 18:17. Szczecinianie walczyli jak równy z równym jeszcze przez kilkanaście minut. Od stanu 23:24, na boisku panował już tylko MMTS. Gospodarze w końcówce rzucili aż dziesięć bramek, tracąc tylko jedną i wygrali 33:25.
MMTS Kwidzyn - Pogoń Szczecin 33:25 (14:17)
MMTS: Dudek, Kiepulski, Kochański - Peret 5, Genda 3, Mroczkowski 3, Szpera 3, Szczepański 3, Nogowski 3, Seroka 3, Janiszewski 3, Klinger 2, Zadura 1, Nawrocki 1, Pilitowski 1, Ossowski 1, Potoczny 1 oraz Rosiak, Kryszeń, Janikowski.
Kary: 4 min. (Zadura 2 min., Klinger 2 min.).
Karne: 1/1.
Pogoń: Kryński, Tatar - Gierak 6, Krupa 6, Grzegorek 3, Walczak 3, Jedziniak 3, Zaremba 2, Kniaziow 1, Krysiak 1 oraz Fedeńczak, Zając, Gobber, Bruna.
Kary: 6 min. (Kniaziow 4 min., Walczak 2 min.).
Karne: 6/7.
Turniej w Kwidzynie: Imponująca końcówka MMTS-u
W kolejnym meczu Turnieju o Puchar Prezesa MMTS-u Kwidzyn, gospodarze dzięki znakomitej serii w ostatnich minutach pokonali Pogoń. Dla szczecinian był to drugi mecz pod rząd.
Źródło artykułu: