Z przyczyn niezależnych od organizatorów turnieju Stoor Cup w stolicy Karkonoszy nie stawiła się Galiczanka Lwów. W harmonogramie musiano dokonać zmian i w meczu otwarcia pierwszy skład jeleniogórzanek zmierzył się z Vistalem Gdynia.
[ad=rectangle]
Wynik pojedynku otworzyła w pierwszej minucie kapitan gospodarzy, Martyna Michalak. Jak się później okazało było to ostatnie prowadzenie jeleniogórzanek w tym meczu, bo później do głosu doszła ekipa szkoleniowca Pawła Tetelewskiego. Drużyna wicemistrzyń Polski urządziła sobie strzelecki koncert i zdobyła aż osiem bramek z rzędu. Złą passę gospodyń przełamała Aleksandra Tomczyk, ale Vistal nie zamierzał spuszczać z tonu i utrzymywał wysokie prowadzenie.
KPR ambitnie próbował odbudować straty, ale zespół gdynianek skutecznie odpierał ataki miejscowych i w drugiej połowie jeszcze powiększył swoją przewagę. Trener srebrnych medalistek sezonu 2014/2015 mógł pozwolić sobie na rotowanie składem i na parkiecie pojawiły się wszystkie zawodniczki, które zostały zgłoszone do protokołu zawodów. Co ciekawe każda szczypiornistka, oprócz bramkarek, wpisała się na listę strzelczyń.
Trener Alicja Łukasik nie miała możliwości wprowadzania roszad i skorzystała tylko z dziewięciu zawodniczek. Ze względu na wycofanie się z Galiczanki Lwów, KPR został podzielony w pierwszy dzień zawodów na dwa składy.
KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia 21:37 (11:19)
KPR Jelenia Góra:
Hoffman - Nowicka 2, Bielecka, Grobelska 5, A. Mączka 1, Tomczyk 2, Winiarska 5, Bilenia, Michalak 6/3.
Vistal Gdynia: Gapska, Kordowiecka, Szwonka - Janiszewska 2, Łabuda 3, Urbaniak 5, Galińska 5, Dorsz 2, Kobylińska 5/4, Mazur 2, Zych 6, Kozłowska 3, Gutkowska 2, Kulwińska 2.
Kary: KPR Jelenia Góra - 10 minut (x3 Tomczyk, Michalak, Nowicka),
Vistal Gdynia - 6 minut (Galińska, Zych, Kozłowska)