Piąty zespół ostatnich mistrzostw Polski zmierzył się z Ukraińcami po raz drugi w tym tygodniu. We wtorek Górnik zremisował z ZTR-em (30:30), choć do przerwy prowadził różnicą dziewięciu goli. Tym razem to zabrzanie musieli odrabiać straty.
[ad=rectangle]
Zawodnicy Jurasika mecz rozpoczęli źle. Górnicy na pierwszego gola czekali sześć minut, dzięki czemu rywale już na starcie spotkania wypracowali sobie kilka bramek zaliczki. Z kopyta na dobre zespół ruszył dopiero po przerwie. Różnica dzieląca obie ekipy w pewnym momencie skurczyła się do jednego trafienia, w czym spory udział miał dobrze dysponowany Mateusz Kornecki. Na więcej zabrzan nie było tego dnia stać.
W sierpniu Górnika czekają jeszcze trzy mecze kontrolne. Zabrzanie zmierzą się z Tatranem Preszów (dwukrotnie) i Orlen Wisłą Płock. Nowy sezon PGNiG Superligi zawodnicy Jurasika zainaugurują na początku września starciem z Azotami Puławy.
Górnik Zabrze - ZTR Zaporoże 34:36 (14:21)
Górnik: Kornecki - Niedośpiał 5, Daćko 1, Kryński 3, Gromyko 2, Piątek, Jurasik 5, Buszkow 3, Tatarnicew 3. Gliński 1, Niewrzawa 6, Niedźwiedzki 1, Ścigaj 4.