Wygrana Energi. Ruch zdemolowany

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Energa AZS Koszalin rozgromiła swojego pierwszego rywala w sezonie 2015/2016. KPR Ruch Chorzów przez 50 minut gry trafił raptem 14 bramek i ostatecznie przegrał w pierwszym meczu sezonu 18:26.

Energetyczne w swoim pierwszym spotkaniu w Superlidze podejmowały KPR Ruch Chorzów. Co ciekawe, właśnie z tym rywalem skończyły poprzedni sezon. Wówczas to pokonały "Niebieskie" aż 35:25. Tym razem o taki wynik mogło być znacznie trudniej. Podopieczne Anity Unijat chciały jednak kontynuować świetną passę. Ostatni raz chorzowianki poradziły sobie z Energą w sezonie 2012/2013.

Co prawda, gospodynie jako pierwsze wpisały się na listę strzelczyń. Uczyniła to dokładniej Hanna Sądej, ale już po 10 minutach przegrywały 3:5. Na pierwszy plan wysuwała się Agnieszka Drażyk. Wynik ten mocno podrażnił biało-zielone. To było już ostatnie prowadzenie ekipy dowodzonej przez nowego trenera Adama Wodarskiego (wcześniej asystent Marcina Księżyka). Szybko przypomniała o sobie Katarzyna Kołodziejska. To za jej sprawą Energa prowadziła już 10:7 (19. min.).

W ostatnich minutach koszalinianki poprawiły jeszcze grę w formacji defensywnej, z czym duże problemy miały przyjezdne. Dość powiedzieć, że przez jedenaście minut do siatki trafiły raptem dwukrotnie. W bramce pochwały zbierała chociażby Izabela Prudzienica. Wynik w pierwszych trzydziestu minutach ustaliła pewnym rzutem z koła Sądej.

Kołodziejska (na pierwszym planie) była tego dnia nie do zatrzymania
Kołodziejska (na pierwszym planie) była tego dnia nie do zatrzymania

Po zmianie stron dzieliły i rządziły już tylko miejscowe. Przewagę rozpoczęła budować skrzydłowa Kołodziejska. Jej trzy kolejne trafienia sprawiły, że koszalinianki mogły zdecydowanie uspokoić swoją grę (17:9). Dużo uwag do swoich zawodniczek mógł mieć trener Wodarski. Jego podopieczne za nic nie potrafiły wykończyć akcji celnym rzutem. Udało się to dopiero z rzutu karnego 18-letniej Natalii Doktorczyk. W między czasie wynik zmienił się na 20:10.

Ostatnie fragmenty jednostronnego widowiska nie miały większej historii. Ruch wyraźnie podłamany nie potrafił zmienić swojej słabej dyspozycji. Tymczasem Energetyczne zamierzały pójść za ciosem i dobić swojego przeciwnika. 14 bramek uzyskanych w ciągu blisko 50 minut musiało budzić pewien niepokój w ekipie ze Śląska. Rozluźnienie, które się wkradło u gospodyń, sprawiło, że rezultat końcowy zatrzymał się przy stanie 26:18.

Energa AZS Koszalin - KPR Ruch Chorzów 26:18 (14:9) Energa AZS:

Kowalczyk, Prudzienica - Michałów 3, Roszak 1, Stasiak 1, Budnicka, Trawczyńska 3, Chmiel 2, Kaczanowska, Błaszczyk, Nestsiaruk 1, Sądej 6, Kołodziejska 9, Nowicka. Karne: 3/6 Kary: 4 min.

KPR Ruch: Montowska, Ciesiółka - Benducka 1, Jasinowska 3, M. Drażyk, Żakowska 6, Tracz 2, A. Drażyk 3, Krzymińska, Masłowska, Doktorczyk 1, Rodak 2, Beczek. Karne: 3/6 Kary: 12 min.

Kary: Energa AZS - 4 min. (Michałów, Roszak - 2 min.); KPR Ruch - 12 min. (Krzymińska, Doktorczyk, Rodak - 2 min., A. Drażyk - 6 min.). Czerwona kartka: Agnieszka Drażyk (48. min. z gradacji kar).

Sędziowie: P. Wojdyr, P. Kaszubski (Gdańsk) Widzów: 1250.

Źródło artykułu:
Katarzyna Kołodziejska zasłużyła na miano MVP meczu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
vrc
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ruch cienki jak barszcz wiec nie ma co się podniecać takim wynikiem. Bez rzutka tylko środek tabeli.  
avatar
arwid
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kołodziejska dzisiaj się rozstrzelała - dobry początek. :) Oby tak było w kolejnych meczach. Na dużą pochwałę postawa obrony Koszalina - w ciągu 12 minut (2 połowy) tylko 2 bramki stracone. Jak Czytaj całość
avatar
vrc
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Technika gry Muchockiej (rzut z biodra, podania za plecami do skrzydła, podania do kola) nieporównywalnie więcej dawały drużynie niż anemiczne rzuty z drugiej linii. Bez dobrego rzutka z drugie Czytaj całość
avatar
vrc
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dalej twierdzę że tej drużynie brakuje klasowego rzutka z drugiej linii. Michalow wzrost super - rzut i podanie do kola niestety już nie. Nestsiaruk prawie cały mecz na ławie - traci pewność gr Czytaj całość
avatar
BadMannels
5.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
większość bramek dla Koszalina zdobyły dziewczyny ze Startu :)