- Gratuluję szczecinianom zwycięstwa. Myślę, że dobra ekipa tego meczu by nie przegrała. My zrobiliśmy ogromne postępy, jeśli chodzi o grę w defensywie, ale w piłkę to będziemy się uczyć grać jeszcze bardzo długo - rozpoczął Paweł Noch.
Zespół Miedziowych rozegrał świetną pierwszą połowę i na przerwę schodził z zapasem ośmiu bramek. Po zmianie stron w szeregach drużyny z Dolnego Śląska coś się zacięło. - Zrealizował się najczarniejszy scenariusz, jaki omówiliśmy w szatni - powiedział trener.
- Popełnialiśmy błędy, a Pogoń złapała wiatr w żagle. W miarę jak nasza przewaga topniała, tym większy strach zaglądał nam w oczy. Trudno było znaleźć kogoś na placu gry, który grałby odważniej i tak to się niestety skończyło. Niemniej chciałbym podziękować chłopakom za walkę - kontynuował szkoleniowiec MKS Zagłębia Lubin.
Zespół Pawła Nocha nie zamierza zwieszać głów i przysiądzie na spokojnie do wyciągania wniosków. - Mimo porażki myślę, że idziemy w dobrym kierunku. Zdaję sobie sprawę jednak, że minie trochę czasu zanim nabierzemy takiej dojrzałości, ligowej ogłady i będziemy postępować w ważnych momentach jak ligowcy, a nie jak chłopcy - zakończył trener lubinian.