Olga Figiel rozstrzelała gdańszczanki, pierwsza wygrana Olimpii-Beskid

Ciekawy mecz zobaczyli kibice, którzy zebrali się w nowosądeckiej hali MOSiR-u. Miejscowe Góralki po zaciętej walce pokonały akademiczki z Gdańska, 33:27. Bohaterką spotkania została Olga Figiel.

Od samego początku spotkania widać było, że zawodniczki obu drużyn chcą zmazać plamę jaką zostawiły po pierwszej kolejce. Gra toczyła się bramka za bramkę. Dopiero w 8. minucie gospodynie, dzięki trafieniom Aleksandry Stokłosy i Olgi Figiel wyszły na dwupunktową przewagę (wynik 4:2). Ta różnica bramkowa utrzymywała się przez prawie 10 minut. Wtedy to do głosu doszły podopieczne trenera Jerzego Cieplińskiego i doprowadziły do wyrównania (wynik 7:7).

Kolejne minuty to istny rollercaster jeśli chodzi o rezultat spotkania. Raz na prowadzeniu były gospodynie, by po chwili to przyjezdne miały bramkową przewagę. Główną przyczyną takiego staniu rzeczy były dwuminutowe kary, które łapały zawodniczki. Lepiej w tym stanie rzeczy poradziły sobie podopieczne Lucyny Zygmunt, dzięki czemu do szatni schodziły one z jednobramkowym zapasem (wynik 15:14).

Początek drugiej połowy w wykonaniu szczypiornistek z Nowego Sącza był fatalny. Przyjezdne w ciągu zaledwie kilku minut odrobiły straty, a nawet wypracowały trzy bramki przewagi (wynik 16:19). Mimo takiego przebiegu spotkania trenerka Zygmunt nie zdecydowała się na wzięcie czasu. Takie zachowanie mogło dziwić kibiców, jednak okazało się to słusznym posunięciem, bowiem jej podopieczne w 44. minucie znów były na prowadzeniu (wynik 23:22).

Dopiero wtedy Lucyna Zygmunt zaprosiła szczypiornistki na krótką przerwę. Efekt tego czasu był imponujący, ponieważ nowosądeczanki zaczęły powiększać swoje prowadzenie. Jak się okazało był to decydujący fragment meczu, bowiem zawodniczki beniaminka nie były w stanie odpowiedzieć na napór rywalek. Dzięki temu Góralki oraz ich kibice mogli świętować zdobycie pierwszych dwóch punktów w sezonie 2015/2016.

Najlepszą zawodniczką spotkania bez wątpienia została Olga Figiel - zdobywczyni ośmiu bramek dla gospodyń. Oprócz tego była szczypiornistka MKS Selgros-u Lublin brała na siebie ciężar gry, dzięki czemu jej koleżanki łapały wiatr w żagle. Po stronie gdańszczanek najlepiej spisała się Marta Dąbrowska, która aż dziewięć razy pokonała sądeckie bramkarki. 

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 33:27 (15:14)

Olimpia-Beskid: Sach, Szczurek - Leśniak 6 (4/4), Stelmakh 6 (2/3), Małek, Figiel 8, Janik, Lesik 2, Motak, Basiak 3, Olejarczyk, Stokłosa 1, Smbatian 3, Nocuń 4, Golec. 
Karne: 6/7.
Kary: 12 min.

AZS Łączpol AWFiS: Sielska, Dobrowolska - Pasternak 5 (3/4), Mazurek, Stachowska 5 (0/1), Dąbrowska 9 (3/3), Strzałkowska 2, Osadcha, Neitsch, Lipska 2, Ciura, Klonowska 1, Karwecka 1, Skonieczna, Tomczyk 2. 
Karne: 6/8.
Kary: 8 min.

Kary: Olimpia-Beskid - 12 min. (Leśniak, Smbatian - 4 min., Figiel, Stokłosa - 2 min.); AZS Łączpol AWFiS - 8 min. (Skonieczna - 4 min., Pasternak, Stachowska - 2 min.).

Sędziowały: Joanna Brehmer (Mikołów) i Agnieszka Skowronek (Ruda Śląska).
Widzów: 250 (za protokołem).

Komentarze (10)
avatar
zeus
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Piotrkvią odwaliły lipe, z beniaminkiem noo wygrały. Teraz mnie interesuje jak zagrają w Lublinie i jak przyjedzie Elbląg, to wtedy bedzie można powiedzieć jak pani trener przygotowała dziewc Czytaj całość
DZIDZIUŚ 5
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
katamaran dzięki za obronę ale potrafię sam się bronić szkoda mi twojej Dwójki i dziewczyn minimum 3,4 powinny być w O.B a Cepa to już na pewno ale cóż to już są nasze Sądeckie animozje teraz Czytaj całość
kataraman
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
tadi chodzi mi oto że jesteś nie logiczny wiem jak mówiłeś był Słowak super treningi póżniej Szymczyk mówiłeś profesor to jaka jest prawda nie mam nic do trenerki ale nie może tak funkcjonować Czytaj całość
kataraman
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
oko-21
13.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszy mecz Olgi w NS. Brawo Olga tak trzymaj. To nie tak z tymi trenerami, Olga miała swoje szanse, ale nie najlepiej je wykorzystywała. Ale za to prawdą jest, że nie bardzo była chciana w Czytaj całość