LKPR Moto-Jelcz Oława jest beniaminkiem I ligi, jednak w składzie tej drużyny znajduje się wielu doświadczonych zawodników. Olimpia Piekary Śląskie przystąpiła do meczu w Siechnicach w bardzo dobrych nastrojach, gdyż podopieczni Sławomira Szenkela wygrali dwa pierwsze spotkania.
Mecz zaczął się jednak dobrze dla gospodarzy. W 9. minucie po rzucie Grzegorza Garbacza Moto-Jelcz wyszedł na prowadzenie 7:2, które później podwyższył do sześciu trafień różnicy! Zawodnicy z Piekar Śląskich nie chcieli jednak odpuszczać. Dobrą skuteczność zaliczył Mariusz Kempys i po 30 minutach na tablicy wyników widniał rezultat 14:11.
Początek drugiej połowy, to prawdziwa kanonada ze strony zespołu gości. W ciągu pięciu minut odrobili oni całą stratę i po rzucie Arkadiusza Kowalskiego był już remis 15:15. Mecz zaczął się od nowa, gospodarze zdołali jednak ponownie wyjść na kilkubramkowe prowadzenie.
Od 36. do 49. minuty LKPR Moto-Jelcz stracił trzy bramki, pokonując w tym czasie bramkarza gości ośmiokrotnie. Gdy do bramki Olimpii trafił Tomasz Pokora, było więc już 23:18. Co prawda Olimpia zdołała zmniejszyć szybko stratę do dwóch bramek, jednak oławianie nie dali się bardziej zbliżyć rywalowi i ostatecznie wygrali 27:25. Co ciekawe tylko w 2. połowie obie drużyny zostały ukarane 24 minutami kar.
LKPR Moto-Jelcz Oława - Olimpia Piekary Śląskie 27:25 (14:11)
LKPR Moto-Jelcz: Schodowski, Młoczyński, Pawlak - Pokora 8, Garbacz 4, Herudziński 3, Paluch 3, Kijek 2, Olejniczak 2, Górniak 2, Markiewicz 1, Klinger 1 oraz Rutkowski.
Karne: 4/6.
Kary: 18 min.
Olimpia: Kot, Zemelka - Kempys 7, Płonka 6, Kowalski 4, Rosół 3, Chromy 2, Fidyt 1, Gogola 1, Miłek 1 oraz Parzonka, Włoka, Danysz.
Karne: 3/5.
Kary: 16 min.
Kary: LKPR Moto-Jelcz - 18 min. (Garbacz 6 min. - cz.k., Herudziński 2 min., Rutkowski 2 min., Paluch 2 min., Cepielik 2 min., Górniak 2 min., Klinger 2 min.), Olimpia - 16 min. (Parzonka 4 min., Danysz 4 min., Kempys 2 min., Miłek 2 min., Rosół 2 min., Włoka 2 min.).
Sędziowie: Gnyszka, Stonoga (Ozimek).
Widzów: 200.
