KPR Kobierzyce zrehabilitował się we własnej hali. Inauguracyjna porażka AZS-u AWF Warszawa

KPR Kobierzyce wygrał z AZS-em AWF Warszawa 28:20 w pierwszym meczu we własnej hali. Zespół gospodarzy w drugiej połowie rzucił osiem bramek z rzędu, po czym "odjechał" rywalowi.

Dla podopiecznych trenera Tomasza Folgi pierwszy mecz u siebie był szansą na rehabilitację po porażce w Słupsku. AZS AWF Warszawa przyjechał na Dolny Śląsk w zaledwie dziesięcioosobowym składzie, co nie przeszkodziło tej drużynie bardzo dobrze zacząć meczu.

Broniąca dostępu do bramki Kinga Jóźwik po raz pierwszy skapitulowała dopiero w 11. minucie. Jej koleżanki w tym czasie pokonały rywalki już cztery razy. Wysokie prowadzenie gości się nie zmniejszało, a po trafieniu Karoliny Bryl w 23. minucie, było już 5:10.

Pod koniec pierwszej połowy gospodynie zaczęły jednak odrabiać straty. Ostatecznie ta część spotkania zakończyła się rezultatem 10:12, a ustaliła go Elżbieta Wesołowska. Od tego czasu mecz był wyrównany. Gospodynie wyszły na minimalne prowadzenie, choć długi czas nie mogły podwyższyć wyniku. Jeszcze w 43. minucie było 17:16.

Od 44. do 51. minuty zawodniczki z Kobierzyc rzuciły aż osiem bramek z rzędu. Aktywne w ataku były Jagoda Linkowska i Beata Skalska. Po rzucie tej pierwszej, na dziewięć minut przed końcem było już 25:16. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 28:20.

KPR Kobierzyce - AZS AWF Warszawa 28:20 (10:12)

KPR: Olejnik, Słota - Skalska 6, Przydacz 5, Linkowska 5, Daszkiewicz 4, Kaźmierska 3, Wesołowska 2, Szymańska 2, Wojda 1 oraz Barczak, Tórz, Szumna, Łuczkowska, Suchy.
Karne: 4/6.
Kary: 10 min.

AZS AWF: Jóźwik - Bryl 5, Joszczuk 5, Pawłowska 5, Pożoga 2, Kajtek 2, Olejnik 1 oraz Korniluk, Backiel, Mudrowska.
Karne: 4/5.
Kary: 14 min.

Kary: KPR - 10 min. (Szumna 2 min., Wesołowska 2 min., Łuczkowska 2 min., Szymańska 2 min., Daszkiewicz 2 min.), AZS AWF - 14 min. (Kajtek 4 min., Pawłowska 4 min., Pożoga 2 min., Mudrowska 2 min., Olejnik 2 min.).
Sędziowie: Kałużny, Musiał.
Widzów: 150.

Źródło artykułu: