Trener Rosjan liczy na... polskich kibiców

Rosja przegrała w Gdańsku z Polską (21:27). - Mamy w zespole wielu nowych zawodników, stąd ciężko było nam grać. Rywale kontrolowali mecz - wyjaśnia trener, Dmitrij Torgowanow.

Biało-Czerwoni od początku dominowali na parkiecie. Podopieczni Michaela Bieglera szybko zbudowali kilkubramkową przewagę i pewnie pokonali niżej notowanego rywala.

- Mamy nowy zespół, więc ciężko grało się nam w obronie. Zrobiliśmy dużo grubych błędów. Wiedzieliśmy, że rywale mają sporo kontuzji, ale mimo tego zdołali zwyciężyć. Ci, którzy wyszli na parkiet, zagrali naprawdę dobre zawody. Było widać, jak bardzo zależy im na wygranej - mówi Torgowanow.

Rosjanin przyznał też, że podczas styczniowych mistrzostw Europy będzie liczył na polskich fanów. - Mam nadzieję, że będą nas wspierać. Ich reprezentacja nie będzie przecież grała w Gdańsku, a my tak - podkreśla.

W niedzielę jego zespół o 17:30 zmierzy się ze Szwedami.

Kamil Kołsut z Gdańska

Komentarze (0)