Wrocławianie przejechali pół Polski, by z ambicją przystąpić do walki o ligowe punkty. Trudno myśleć jednak o wygrywaniu, gdy z konieczności w drugiej linii muszą występować skrzydłowi, na ławce siedzi czterech zmienników, a graczy z istotnym doświadczeniem w PGNiG Superlidze, policzyć można na palcach jednej ręki. W takiej sytuacji nie pomogą ani wyprute żyły, ani taktyczna gimnastyka.
Przybecki w pierwszej połowie i tak wycisnął ze swojej drużyny maksimum. Jego zespół - choć dotarł na Mazowsze bez Igora Żabicia, Janji Vojvodicia oraz Djordje Golubovicia - walczył z beniaminkiem jak równy z równym. Pomogła wysoka, agresywna obrona oraz gra w ofensywie siódemką zawodników. Przy każdym ataku Krzysztofa Szczecinę zastępował na parkiecie Paweł Dudkowski. To niosło efekt.
Gospodarze w pierwszej połowie rozegrali prawdopodobnie swoje najsłabsze pół godziny tej jesieni. Zawodnicy Roberta Lisa byli jak dzieci we mgle. Legionowianie nie mieli pomysłu na przebicie się przez obronę Śląska, drogi do bramki rywali szukając jedynie przy pomocy indywidualnych akcji. Podań do pierwszej linii - którym sprzyjała wysunięta wrocławska strefa - było jak na lekarstwo.
Główne role na boisku grali bramkarze. Tomislav Stojković oraz Mikołaj Krekora obronili po jednym rzucie karnym, a kilka pojedynków z rywalami wygrał Szczecina. Dość powiedzieć, że gdyby nie znakomite interwencje tego pierwszego, miejscowi do przerwy prawdopodobnie przegrywaliby z niżej notowanym rywalem.
W drugiej połowie na parkiet wyszły inne zespoły. Gospodarze uszczelnili szyki obronne, a zmęczeni wrocławianie zaczęli seryjnie gubić piłki. Efekt? Siedem rzutów do pustej bramki (najwięcej: Kamil Ciok) i 21:13 już osiem minut po przerwie. Wystarczyło, by przesądzić losy zwycięstwa. Emocje się skończyły. KPR RC wygrał pierwszy mecz od półtora miesiąca i awansował w tabeli na szóste miejsce.
Kamil Kołsut z Legionowa
KPR RC Legionowo - Śląsk Wrocław 30:23 (11:11)
KPR: Stojković, Krekora - Bożek, Prątnicki 5, Mochocki 2, Kasprzak 2, Kowalik 3, Titow 4/2, Płócienniczak, Brinovec 1, Gawęcki 5, Twardo, Ciok 8.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min.
Śląsk: Szczecina, Prus - Adamuszek 3, Koprowski 2, Łucak, Białaszek 9/4, Witkowski 2, Andreou 2, Wróblewski 3, Kuczyński, Dudkowski 2, Krupa.
Karne: 4/6.
Kary: 6 min.
Kary: KPR - 6 min. (Ciok - 4 min., Mochocki - 2 min.) oraz Śląsk - 6 min. (Łucak, Witkowski, Krupa - 2 min.).
Sędziowie: I. Dębski, A. Rodacki (Kielce).
Widzów: 500.