Orlen Wisła Płock ograła beniaminka z Legionowa

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock w rozegranym w niedzielę spotkaniu pokonali KPR RC Legionowo. Beniaminek okazał się dla wicemistrza Polski niezbyt wymagającym rywalem.

Szczypiorniści z Legionowa dobrze rozpoczęli spotkanie, bez zbędnego respektu dla utytułowanego rywala. W szeregach beniaminka prym wiódł Paweł Gawęcki, który zaskakiwał rywali rzutami z drugiej linii. W bramce kilka interwencji zaliczył Tomislav Stojković. Legionowianie mieli spore problemy w ataku pozycyjnym, Michał Prątnicki często starał się kończyć akcje, jednak z różnym skutkiem. Trener Robert Lis zdecydował się na zmianę playmakera, na placu gry pojawił się Tomasz Mochocki.

Z upływem czasu zaczęła zarysowywać się przewaga Nafciarzy. Legionowianie popełnili kilka prostych błędów, dzięki czemu płocczanie mieli okazję do wyprowadzenia kontrataków. Znakomicie na prawym rozegraniu radził sobie Valentin Ghionea, który nominalnie występuje na skrzydle. Po trafieniu z kontrataku Ivana Nikcevicia miejscowi objęli prowadzenie 9:5. Trener gości postanowił dokonać zmiany w bramce, swoją szansę otrzymał Mikołaj Krekora.

Zawodnicy KPR-u mieli problemy ze skutecznością, dobrze w bramce radził sobie Marcin Wichary. Nafciarze przyśpieszyli nieco grę, co zaowocowało licznymi dobrymi pozycjami rzutowymi. W dalszym ciągu płocczanie katowali rywali kontratakami, do których szybko biegali Michał Daszek oraz Valentin Ghionea. Trener Manolo Cadenas pozwalał sobie na testowanie różnych ustawień m.in. gry na dwa koła. Do szatni Nafciarze zeszli z pewnym prowadzeniem 21:14.

W drugiej połowie gra toczyła się bramka za bramkę. Zespoły nie przywiązywały zbyt dużej uwagi do obrony, brakowało twardej gry, natomiast byliśmy świadkami wielu efektownych akcji. W szeregach płocczan nadal prym wiódł duet Daszek- Ghionea, którzy znakomicie współpracowali na prawej połówce. W zespole gości motorem napędowym byli boczni rozgrywający Paweł Gawęcki oraz Witalij Titow. W końcówce spotkania swoją szansę otrzymał Aleksander Olkowski, młody zawodnik Nafciarzy. Wisła pokonała KPR 33:27.

Orlen Wisła Płock - KPR RC Legionowo 33:27 (21:14)

Orlen Wisła: Corrales, Wichary - Daszek 10/2, Ghionea 8/2, Nikcević 5, Rocha 3/2, Piechowski 2, Tarabochia 2, Konitz 1, Racotea 1, Zhitnikov 1, Kwiatkowski, Olkowski, Pusica.
Kary: 8 min.
Karne: 6/7.

KPR RC: Krekora, Stojković - Gawęcki 8, Titov 7/3, Kasprzak 6, Prątnicki 5, Mochocki 1, Ciok, Bożek, Brinovec, Kowalik, Twardo, Płócienniczak, Suliński.
Kary: 10 min.
Karne: 3/3.

Kary: Orlen Wisła - 6 min. (Kwiatkowski, Pusica, Rocha, Racotea - po 2 min.); KPR RC - 10 min. (Kasprzak 4 min. Brinovec, Kowalik, Twardo).

Sędziowie: Jerlecki-Łabuń M. Delegat: Marek Góralczyk.

Komentarze (13)
avatar
Maxi-102
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zobaczymy...jak Bertus...zaśpiewa jak powstanie liga zawodowa....:) 
avatar
Maxi-102
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Kibiców...2,5...tys....:)::) 
Cygnus
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Uważam że Wisła i Vive powinny zagrać w lidze SEHA. I dołączyć do ligi polskiej od fazy drugiej (playoff czy grup jak będzie reorganizacja). Poziom ligi za wolno się podnosi, pozostałe kluby ni Czytaj całość
avatar
uły uły
30.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tak marna frekwencja była u "najlepszych" że nawet pro-kieleckie SF,wstydziły się napisać. 
avatar
Petrochemia
29.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powoli te mecze przestają mieć głębszy sens. Prawe rozegranie i skrzydło - z pierwszego składu melduję się łącznie połowa graczy na tych pozycjach, na nieszczęście to gracze, którzy teoretyczni Czytaj całość