Kamil Krieger: Nikt już nie chce wydłubać oczu

Zagłębie Lubin po fatalnym początku sezonu wstało z kolan. - Nikt już nie chce wydłubać nikomu oczu - mówi Kamil Krieger. Jego zespół w sobotę zagra na wyjeździe z MMTS-em Kwidzyn.

Lubinianie w pięciu ostatnich meczach zdobyli siedem punktów, dźwigając się z dna tabeli. Po trzynastu kolejkach podopieczni Pawła Nocha zajmują w lidze dziewiąte miejsce. Mają dwa punkty straty do szóstej lokaty i oczko przewagi nad dziesiątym Górnikiem.

- Musimy patrzeć się tylko na siebie, gdyż to my będziemy odpowiedzialni za to, co ugramy - mówi Kriegera oficjalnej stronie internetowej Zagłębia. - W tabeli jest rzeczywiście ciasno i chyba już tak pozostanie. Tym bardziej każdy punkt jest bardzo cenny.

Teraz Zagłębie zagra z kwidzynianami (sobota, 17:30). Później lubinian czekają starcia z KPR-em Legionowo oraz Azotami Puławy. Cel? - Myślę, że minimum to trzy punkty - przyznaje Krieger. We wrześniu jego zespół przegrał z MMTS-em na własnym parkiecie (22:25).

Źródło artykułu: