- To dla nas interesująca opcja - przyznaje trener, Siergiej Bebeszko. - Rutenka wzmocniłby nasz klub. Nie gra wprawdzie w obronie, ale trudno znaleźć w środku sezonu zawodnika, który wypełni wszystkie luki.
Negocjacje z Mieszkowem potwierdza sam Rutenka. - Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Na razie nie chcę mówić za dużo, bo jest na to za wcześnie - mówi.
Obecnie 34-latek trenuje indywidualnie, przygotowując się do przyszłorocznych finałów mistrzostw Europy.
Rutenka przygodę z piłką ręczną zaczynał w Arkatronie Mińsk. Później grał w RK Gorenje Velenje, Celje Pivovarnej Lasko, BM Ciudad Real i Barcelonie. Lekhwiya była jego szóstym klubem w karierze.