Reprezentanci Słowenii rozpoczęli turniej od porażki ze Szwedami 21:23, choć rozkręcali się z każdą minutą i zdołali nawet zniwelować siedmiobramkową przewagę przeciwnika. Hiszpania natomiast po niezwykle emocjonującym meczu pokonała Niemców 32:29. Tym razem oba zespoły stworzyły równie pasjonujące widowisko.
- Każdy mecz na mistrzostwach jest jak finał. Poziom każdego zespołu jest bardzo wysoki. Wszyscy mają świetne drużyny i jest bardzo trudno o zwycięstwo w każdym meczu - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty Julen Aguinagalde.
W poniedziałkowym meczu sensacja była o krok. Ostatecznie jednak spotkanie zakończyło się remisem 24:24. - Spodziewaliśmy się tego, że Słowenia będzie trudnym przeciwnikiem. To bardzo dobry zespół, przegrali pierwszy mecz. My teraz mamy tylko jeden cel - Szwecja. To będzie dla nas następny finał - mówił Hiszpan, zawodnik polskiego Vive Tauron Kielce. To Szwecja będzie bowiem kolejnym przeciwnikiem zawodników z Półwyspu Iberyjskiego.
Po dwóch spotkaniach grupowych Hiszpanie mają na swoim koncie trzy punkty. - Chcemy wygrać każdy mecz. Teraz przegrywaliśmy cały spotkanie, ale na końcu mamy jeden punkt. To dla nas może być dobry wynik - zaznaczył Aguinagalde.
Zdaniem wielu, Hiszpania to kandydat do medalu EHF Euro 2016. - My nie jesteśmy faworytem. Każdy zespół nim jest. Poziom jest bardzo wysoki. Wszyscy mogą być w finale - podsumował Julen Aguinagalde.
[b]Artur Długosz z Wrocławia
Polska - Macedonia. Jakub Łucak: Myśleliśmy, że mamy wygrany mecz
[/b]
Czy Hiszpania zwycięży w tegorocznych mistrzostwach Europy? 
