Skrzydłowy Vive Tauronu Kielce zagra z Polakami w ostatnim meczu fazy zasadniczej (środa, godzina 20:30). To może być kluczowe spotkanie w kontekście awansu do półfinału ME. Polska - dzięki pokonaniu Francji (31:25) - ma na koncie cztery punkty.
- Spodziewałem się, że możecie z nimi wygrać - przyznaje Strlek w rozmowie z WP SportoweFakty. - Macie znakomitych zawodników. Ale sześć bramek różnicy? No, to jest trochę niespodzianka. Zwycięstwo różnicą dwóch trafień to jest coś, co mógłbym przewidzieć. Osiągnęliście świetny wynik i zasłużyliście na gratulacje.
Chorwaci fazę zasadniczą zaczynają z dwoma punktami. Zespół z Bałkanów pokonał Białoruś (27:21) i Islandię (37:28) oraz uległ Norwegii (31:34).
- Przeciwko Islandii zagraliśmy nasz najlepszy mecz - mówi Chorwat. - Byliśmy świetni w defensywie. Obrona oraz bramka to nasz największy atut. Powinniśmy podążać w tym kierunku, jeśli chcemy osiągać dobre wyniki. Musimy dalej grać tak, jak przeciwko Islandczykom.
Kamil Kołsut z Krakowa
Karol Bielecki: Koncentrujmy się na wygranych, a nie na półfinale
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.]