EHF Euro 2016: Rosyjsko - niemiecka wojna o przedłużenie szans

PAP / PAP/Maciej Kulczyński
PAP / PAP/Maciej Kulczyński

Zarówno reprezentanci Rosji jak i Niemiec wciąż mają szansę na awans do półfinału EHF Euro 2016. Po bezpośrednim spotkaniu jeden z zespołów straci nadzieję na medal.

Niemieccy szczypiorniści od trzech spotkań idą jak burza. Odprawili po kolei Szwedów, Słoweńców i Węgrów. Szczególnie mogli podobać się w meczu z Madziarami, gdzie niezbyt naciskani przez rywali mogli na większym luzie pokazać swoje prawdziwe oblicze.

Na początku turnieju problemem naszych zachodnich sąsiadów była słaba gra rozgrywających. Steffen Fath rozkręcił się na dobre od trzeciego spotkania i w spotkaniu z Węgrami prezentował się rewelacyjnie. Podobnie zresztą jak skrzydłowi Tobias Reichmann i Rune Dahmke.

Podczas turnieju narodziła się nowa niemiecka gwiazda - Andreas Wolff. Najlepszy bramkarz Bundesligi pokazał się szerszej publiczności i za swoje występy zbiera świetne oceny. Doświadczony Carsten Lichtlein podnosi się z ławki tylko na rzuty karne. Czy rewelacja z HSG Wetzlar powstrzyma tym razem Timura Dibirowa i kolegów?

Niewiele brakło, a wspomniany Dibirow niemalże w pojedynkę zapewniłby swojej reprezentacji zwycięstwo nad Szwecją. Sborna prowadziła 28:27 na 10 sekund przed końcem, lecz straciła piłkę i Johan Jakobsson z instynktem killera rzucił bramkę dla swojej kadry. Gdyby Rosjanie wygrali, mieliby na koncie cztery punkty i ich szanse na awans do półfinały byłyby dużo większe. W ich obecnej sytuacji zwycięstwo nad Niemcami to konieczność.

Trener Dmitrij Torgowanow może liczyć w drugiej linii na Dmitrija Żytnikowa, który rozkręca się z meczu na mecz. Rosyjską obroną dowodzi Aleksander Czernoiwanow i Steffenowi Weinholdowi nie będzie łatwo finalizować akcji indywidualnych. Ciekawie zapowiada się też rywalizacja na lewej połówce rozegrania, gdzie Sergiej Gorbok stoczy korespondencyjny bój z Christianem Dissingerem.

Rosjanie mają na koncie trzy punkty i ewentualna strata oczek eliminuje ich z walki o półfinał. W nieco lepszej sytuacji znajdują się Niemcy. Cztery zdobyte punkty sprawiają, że zawodnicy Dagura Sigurdssona mogą jeszcze wiele zwojować w turnieju. Warunek bezwzględny to zwycięstwo nad Sborną.

Niemcy - Rosja, 24.01.2016, godz. 18.15

Źródło artykułu: