Macedonia - Norwegia: Bałkańsko - skandynawskie starcie w polskiej grupie

PAP / Andrzej Grygiel
PAP / Andrzej Grygiel

W pierwszym poniedziałkowym meczu w krakowskiej Tauron Arenie zmierzą się reprezentacje Norwegii i Macedonii. Dla obu drużyn to bardzo ważne spotkania - jedna walczy o półfinał, druga o udział w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich.

Norwegowie są w najlepszej sytuacji w grupie I - mają na swoim koncie sześć punktów i jeszcze dwa mecze przed sobą. Jeśli jednak oba przegrają, a Polacy pokonają Białorusinów i Chorwatów, do najlepszej czwórki Skandynawowie nie awansują. Wciąż więc muszą walczyć o jak najlepsze wyniki w starciach z Macedończykami i Francuzami.

Białorusini z kolei nie mają już żadnych szans na awans do półfinału, ale wciąż istnieje możliwość, że występ na mistrzostwach Europy da im udział w turnieju kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Stanie się tak jeśli turniej wygrają Hiszpanie, Polacy lub Francuzi. Dwa ostatnie zespoły mogą do najlepszej czwórki awansować kosztem Norwegii.

- To bardzo mocny zespół. Musimy się specjalnie przygotować do meczu z tą drużyną, bo preferuje zupełnie inny styl gry niż ekipy, z którymi graliśmy do tej pory - mówi przed meczem trener Norwegów, Christian Berge.

Skandynawowie grali do tej pory z Islandczykami, Białorusinami, Chorwatami i Polakami. W spotkaniu z Macedończykami muszą się obawiać przede wszystkim skrzydłowych - Dejana ManaskowaGocze Georgiewskiego oraz Kiryła Łazarowa, którzy rzucają najwięcej bramek dla bałkańskiej drużyny. Podopieczni Ivicy Obrvana są już jednak bardzo zmęczeni, co pokazało ich starcie z Hrvatską.

- Zagraliśmy wyjątkowo słabo. Brakowało nam energii, te trzy pierwsze mecze na turnieju nas wykończyły i to dlatego przegraliśmy - tłumaczył porażkę z Chorwatami szkoleniowiec.

Macedonia - Norwegia 25.01.2016, godz. 18:15

ZespółMZRPBramkiPkt
1. Norwegia 5 4 1 0 153:141 9
2. Chorwacja 5 3 0 2 153:134 6
3. Francja 5 3 0 2 145:130 6
4. Polska 5 3 0 2 138:142 6
5. Białoruś 5 1 0 4 128:151 2
6. Macedonia 5 0 1 4 130:149 1
Źródło artykułu: