Olimpię-Beskid Nowy Sącz czeka maraton

Trzy mecze w niespełna tydzień rozegrają podopieczne Lucyny Zygmunt. Góralki przyspieszą tempo, bo będą odrabiać zaległości. Do tego zmierzą się z mocniejszymi drużynami.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan
WP SportoweFakty

18 lutego Olimpijki czeka wyjazdowe starcie z Vistalem Gdynia, dwa dni później mecz z Pogonią Baltica w Szczecinie. Na dokładkę 24 lutego do Nowego Sącza przyjedzie MKS Selgros Lublin. Spotkania z mistrzyniami Polski i Vistalem były przełożone na prośby rywalek.

- Gramy z mocnymi zespołami, ale to nie znaczy, że nie podejmiemy walki. Mam nadzieję, że wysoka wygrana z KPR-em Jelenia Góra nada dziewczynom takiego ducha waleczności w kolejnych potyczkach. Może szczęście będzie po naszej i wywalczymy choć punkt - skomentowała trenerka Lucyna Zygmunt.

Warto dodać, że 27 lutego Olimpia-Beskid zagra jeszcze przed własną publicznością z Metraco Zagłębiem Lubin.

Dobrą wieścią przed lutowym maratonem jest fakt pozyskania nowej zawodniczki. Jeszcze przed meczem z KPR-em Jelenia Góra udało się uzupełnić skład zespołu o juniorkę. To urodzona w 1997 roku Aldona Gromny, występująca ostatnio w UKS Orlik Mielec. - Inteligentna, waleczna dziewczyna. Jest nam bardzo potrzebna, również na treningach, gdzie brakowało nam zawodniczek do ustawienia obrony. Potrafi też fajnie rzucić po zwodzie. Jeśli zostanie z nami, to w przyszłości będzie z niej spory pożytek - uważa szkoleniowiec Olimpii.

Gromny będzie grać w Nowym Sączu przynajmniej do końca sezonu. - Potem zobaczymy jak będzie wyglądała kwestia studiów. Mam nadzieję, że dołączą do nas tez inne juniorki - zakończyła Lucyna Zygmunt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×