Biało-Czerwone, po porażce z Węgierkami 24:27 w środowym pojedynku w Koszalinie, w niedzielę bardzo chciały zrewanżować się swoim rywalkom w Erd i zrobić kolejny krok w kierunku awansu na ME 2016.
Sam początek spotkania był wyrównany, a po bramce autorstwa dobrze dysponowanej Moniki Kobylińskiej w 10. minucie na tablicy świetlnej widniał remis 6:6. Z czasem zaczęły przyspieszać gospodynie, które błyskawicznie odskoczyły Polkom na cztery trafienia (10:6 w 13. minucie).
Dopiero przerwa na żądanie trenera Kima Rasmussena wniosła więcej spokoju w poczynania polskich szczypiornistek, które po pierwszym kwadransie odrobiły większość strat (11:10). Jednak nic sobie z tego nie zrobiły podopieczne Eleka Gabora, wypracowując w 22. minucie trzy gole przewagi (15:12) po zagraniu Aniko Kovacsics.
Kiedy wydawało się, że kadra Węgier kontroluje boiskowe wydarzenia, gdyż na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy wygrywała 16:13, przyjezdne zerwały się do frontalnych ataków. Najpierw do wyrównania doprowadziła Kinga Achruk, zaś po chwili, tuż przed finiszem inauguracyjnej odsłony, bramkę w kontrze zdobyła Katarzyna Kołodziejska i Polska zeszła do szatni prowadząc 17:16!
Przez pewien czas po zmianie stron trwała wymiana ciosów (18:18), lecz między 38. a 42. minutą miejscowe zawodniczki wykorzystały błędy Biało-Czerwonych, dzięki czemu wygrywały 22:18.
Taki obrót spraw nie podłamał walecznych Polek, które po skutecznym rzucie Karoliny Siódmiak w 53. minucie odrobiły straty z nawiązką (23:24). Sześćdziesiąt sekund później rzut Aleksandry Zych dobiła Kołodziejska i zrobiło się 25:23 dla reprezentantek Polski, co zapowiadało emocjonującą końcówkę konfrontacji.
Ostatecznie Patrycja Kulwińska i spółka już nie dały się dogonić, pokonując Węgierki 26:25.
Węgry: Biro, Kiss - Szollosi-Zacsik 4, Schatzl, Triscsuk 7, Szucsanszki 6, Kovacsics 1, Kisfaludy 1, Klivinyi, Pappne Szamoransky, Szekeres, Kovacs 2, Orban 2, Hornyak, Erdosi 2, Lukacs.
Karne: 7/8.
Kary: 6 min.
Polska: Gawlik, Wysokińska - Kobylińska 7, Stachowska, Siódmiak 2, Gęga 2, Kocela 2, Zalewska 1, Pielesz, Zych 1, Drabik, Kołodziejska 3, Stasiak 3, Jochymek, Kulwińska 2, Achruk 3.
Karne: 2/3.
Kary: 6 min.
Kary: Węgry - 6 min. (Kovacsics - 4 min., Szekeres - 2 min.); Polska - 6 min. (Stasiak - 4 min., Gęga - 2 min.).
Zobacz wideo: Sześć bramek na Camp Nou. Zobacz skrót meczu FC Barcelona - Getafe [ZDJĘCIA ELEVEN]
Źródło: Eleven
Rosja jest obecnie w formie, jako pierwsza zakwalifikowała się do ME - pokonały Dunki w Astrachaniu 31:27 (16:12), a także w Danii 24:22 (14:8). My jak wiemy zacięty dwumecz z Węgierkami, wielką niewiadomą są Szwedki. Czytaj całość
1) oznacza niemal pewny awans na ME, którego może nas pozbawić tylko nieprawdopodobny s Czytaj całość