PP: Gwardia - Vive Tauron: Wąski skład nie przeszkodził faworytowi

Vive Tauron Kielce pokonał Gwardię Opole 28:21 w drugim ćwierćfinałowym meczu Pucharu Polski, pieczętując tym samym swój awans do turnieju finałowego. Kielczanie odnieśli pewny sukces mimo dysponowania bardzo okrojoną kadrą.

Trener kielczan Tałant Dujszebajew nie zabrał do Opola praktycznie wszystkich zawodników, którzy w miniony weekend brali udział w olimpijskich turniejach kwalifikacyjnych. Wyjątkami od reguły byli jedynie Piotr Chrapkowski i Mateusz Kus. W meczowej kadrze Vive Tauronu Kielce znajdowało się tylko 10 graczy.

Gwardia przystąpiła do meczu w potencjalnie najmocniejszym zestawieniu, lecz już przebieg pierwszych minut pokazał, że mimo to nie będzie jej łatwo o "ukąszenie" osłabionego faworyta.

Mimo, że pierwsze ćwierćfinałowe starcie zakończyło się wygraną ekipy z Kielc aż 41:17, Dujszebajew cały czas dbał o to, by jego podopieczni byli należycie skoncentrowani. Żywiołowe podpowiedzi oraz liczne reprymendy udzielane młodym zawodnikom - Filipowi FąfarzeBartłomiejowi Bisowi czy Krzysztofowi Bernackiemu przynosiły pozytywny skutek.

Vive Tauron od razu objął prowadzenie i nie oddał go ani na moment do końca pierwszej połowy. Szczególnie łatwo przychodziło zdobywanie goli Kusowi z koła. Kilka udanych zagrań zanotował też Chrapkowski.

Podopiecznym Rafała Kuptela nie można było odmówić ambicji, lecz nie potrafili oni choćby przez chwilę poważniej zagrozić gościom. Kiedy przyjezdni znaleźli sposób na powstrzymanie Antoniego Łangowskiego, gwardziści napotkali na problem ze zdobywaniem goli z ataku pozycyjnego. Dlatego też na półmetku rywalizacji kielczanie wygrywali 15:12.

Przerwa wyraźnie wybiła z rytmu zawodników Dujszebajewa. Tuż po powrocie z szatni zmarnowali oni kilka wybornych szans do zdobycia bramki, najczęściej z powodu podejmowania zbyt pochopnych decyzji.

Opolanie natomiast świetnie potrafili wykorzystać moment słabości przeciwnika. Do walki poderwał miejscowych kapitan Wojciech Knop, który trzema trafieniami wyprowadził ich nawet na prowadzenie 17:16. Radość gospodarzy trwała jednak bardzo krótko.

Gracze Vive Tauronu błyskawicznie zareagowali na zaistniała sytuację, podkręcając tempo w obronie i urozmaicając grę w ataku. Gwardziści zaczęli gubić się w defensywie, a kielczanie dokładali kolejne gole z różnych pozycji. I po kilku minutach ponownie osiągnęli znaczącą przewagę - 22:17.

W ostatnich dziesięciu minutach kibice nie doświadczyli już żadnych emocji. Kielecki zespół pewnie kontrolował wypracowaną zaliczkę, a rozmiary prowadzenie parokrotnie powiększył jeszcze Branko Vujović. Koniec końców faworyt zwyciężył 28:21, dzięki czemu w dniach 21-22 maja powalczy o zdobycie Pucharu Polski podczas finałowego turnieju w Warszawie.

Wiktor Gumiński z Opola

Gwardia Opole - Vive Tauron Kielce 21:28 (12:15)

Gwardia: Malcher, Taletović - Simić 5/1, Knop 4/2, Łangowski 4, Mokrzki 3, Jankowski 2, Mokrzki 2, Zeljić 1, Rumniak, Swat, Trojanowskiz
Karne: 3/3
Kary: 8 min.

Vive: Sego, Markowski - Bis 5, Kus 5, Reichmann 5, Chrapkowski 4, Vujović 4, Fąfara 2, Paczkowski 2, Bernacki 1
Karne: 4/5
Kary: 6 min.

Kary: Gwardia - 8 min. (Mokrzki - 4 min., Knop, Łangowski - po 2 min.), Vive - 6 min. (Bis, Kus, Vujović - po 2 min.)

Sędziowie: Łukasz Kubis, Filip Fahner (Głogów)

Widzów: 900.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Jak szczypiorniści świętowali awans na igrzyska? "Klasycznie - szampan, piwo i tańce"

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (19)
avatar
Cameleon
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
zawodnicy Gwardii przed meczem juz sobie zalozyli zeby sie nie przemeczac. Odpuscili mecz z vive grajacym rezerwowmyi i juniorami. Na miejscu prezesa Gwardii tym Panom bym nie wyplacal pensji 
avatar
Cameleon
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Grali w 10 tak samo jak Wisla w ubieglym roku w Płocku z vive i przegralismy 1 bramka 
Dono
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zobaczyłem skład w jakim pojechaliśmy do Opola i zastanawiałem się, czy przegramy więcej czy mniej niż dychą, a tu takie rzeczy. Trochę wstyd dla Superligi. Czytaj całość
avatar
hbll
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Niestety, po takim wyniki z takim rywalem u siebie, gracze Gwardii powinni się ze wstydu pod ziemię pozapadać. Kielce przyjechały bez ławki, bez ok 10 najlepszych graczy, z juniorami w składzie Czytaj całość
avatar
Wojak Szwejk
13.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
No i co tu więcej dodawać, skoro poniżej wszyscy podsumowali to, co ze smutkiem muszą czytać i niestety oglądać kibice z Opola... :( Może mecz przy tej okazji zweryfikował aspiracje vs możliwo Czytaj całość