Małgorzata Stasiak bohaterką Pogoni Baltica. "Czuję się zobowiązana do takich akcji"

Pogoń Baltica Szczecin pokonała w sobotę Metraco Zagłębie Lubin i awansowała do wielkiego finału Pucharu Polski. Piękną bramkę na wagę zwycięstwa rzuciła Małgorzata Stasiak.

O tym kto dostanie przepustkę do finału Pucharu Polski zadecydowała dogrywka. - Nie spodziewałyśmy się tego. Zagrałyśmy bardzo ciężkie spotkanie. Chciałyśmy w pierwszej połowie narzucić swoje tempo, a w drugiej zagrać na swoich obrotach i po prostu ten mecz wygrać - powiedziała po meczu Małgorzata Stasiak.

- Niestety obrót spraw wymknął się nam spod kontroli i doprowadziłyśmy do tej nieszczęsnej dogrywki, która kosztowała nas wiele sił. Na szczęście mamy kompletny zespół i w momencie, gdy któraś dziewczyna potrzebuje zmiany, zostaje zastąpiona - dodała reprezentantka Polski.

[tag=3044]

Pogoń Baltica Szczecin[/tag] stworzyła z Metraco Zagłębiem Lubin fantastyczne widowisko. - Zagłębie to zespół, który od lat gra zawsze do końca i walczy o każdą piłkę. Rywalki szybko nas sprowadziły na ziemię. Może to i lepiej, że doszło dogrywki, ponieważ zafundowałyśmy kibicom kawał dobrego handballa - powiedziała rozgrywająca.

Małgorzata Stasiak jest jedną z bohaterek sobotniego meczu z zespołem Miedziowych. Rozgrywająca w ostatniej sekundzie starcia zdobyła bramkę na wagę zwycięstwa. - Oczywiście cieszę się z tej bramki. Czuję się zobowiązana do takich akcji. Jestem jedną z bardziej doświadczonych zawodniczek i tego się ode mnie wymaga. Cieszę się, że po raz kolejny podołałam - przyznała zawodniczka.

Źródło artykułu: