Obie drużyny mają zupełnie inne cele. Wolsztyniak walczy w dole tabeli, natomiast Wybrzeże liczy na poprawę trzeciej lokaty. W sobotę od początku atakowali jednak gospodarze. Gdy w 7. minucie Artura Chmielińskiego pokonał Krystian Kuta, gracze z Wielkopolski prowadzili 4:3.
Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego grali jak równy z równym do 19. minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Kuta. Do przerwy to jednak Wybrzeże imponowało skutecznością. Tylko w pierwszej części spotkania Łukasz Rogulski wpisał się na listę strzelców sześciokrotnie. Wynik pierwszej połowy - 11:17 - ustalił Michał Bednarek.
Gospodarze bardzo źle weszli w drugą połowę. W ciągu jedenastu minut jedyną bramkę rzucił dla Wolsztyniaka Artur Radny. Gdańszczanie w tym czasie powiększali swoją przewagę i po trafieniu będącego w ostatnim czasie w wysokiej formie Adriana Kondratiuka, prowadzili już 23:12.
Do końca meczu Wybrzeże kontrolowało sytuację, jednak nie powiększało już swojej przewagi. Spotkanie zakończyło się rezultatem 20:32 i gdańszczanie są wciąż w grze o baraże. Wolsztyniak musi natomiast powalczyć o to, by zachować pewność utrzymania w I lidze.
Wolsztyniak Wolsztyn - Wybrzeże Gdańsk 20:32 (11:17)
Wolsztyniak: Piskorski, Kruk - Radny 4, Kaczmarek 4, Kuta 2, Wajs 2, Szała 2, Weiss 2, Podleśny 2, Gessner 1, Rogoziński 1 oraz Pietruszka, Szutta, Lasak, Patelski.
Karne: 3/4.
Kary: 6 min.
Wybrzeże: Chmieliński, Plaszczak, Sokołowski - Kondratiuk 7, Papaj 6, Rogulski 6, Ćwikliński 4, Bednarek 3, Skrzypczak 3, Dworaczek 1, Sulej 1, Prymlewicz 1 oraz Abram, Reseman.
Karne: 2/2.
Kary: 4 min.
Kary: Wolsztyniak - 6 min. (Kaczmarek 2 min., Kuta 2 min., Szała 2 min.), Wybrzeże - 4 min. (Skrzypczak 2 min., Abram 2 min.).
Sędziowie: Habierski, Skrobak (Głogów).
Widzów: 280.