Puchar Polski: Azoty Puławy za burtą!

miejskiej spółki zarządzającej klubami piłki ręcznej i nożnej, warto chyba jasno pisać o hamulcowych w RM. Pan "BB", to Bogdan Bieniek z Naszego Mielca. Pan Bogdan z byłym już prezydentem Chodorowskim mieli czas bodajże od roku 1993, żeby pewne tematy ogarnąć instytucjonalnie i nic w tej sprawie nie zrobili. Teraz nie wykorzystują nawet szansy, żeby milczeć...

super pomagali mu na środku. Lipka wspaniale pomagał kolegom odbijając piłki w bardzo trudnych sytuacjach. Atak bardzo ułożony. Kirilenko solidnie prowadził grę, a formą rzutową błysnął Wiktor Kawka, który w ostatnich tygodniach gra bardzo dobrze. Swoje zrobił też Pacek, który bardzo dobrze odnajdywał się na kole. Prawe skrzydło jak zwykle trzymało poziom. Solidnie zagrał Krygowski. Trochę słabiej rzutowo Kostrzewa, ale najważniejsze, że trafił w ostatniej akcji, choć jego niepotrzebny rzut na 25 sekund przed końcem prawie pozbawił Stal awansu. Dobrze dla Stali, że Kowalczyk zachował się jak junior i zamiast dać się sfaulować to wybrał się z rzutem po 2 podaniach i Lipa złapał go bez problemu. Azoty grały solidnie. Na pewno mieli utrudnione zadanie, bo grali bez prawego rozegrania. Orzechowski na ławce, Przybylski zagrał tylko chwilę i później nie pojawił się na parkiecie. Grę ciągnął Krajewski, ale jak go zabrakło po dla mnie osobiście wątpliwych karach dla niego to Azoty przestały grać szybkie wznowienia, co umożliwiło Stali skuteczną grę w obronie. W Puławach dalej brakuje porządnego obrotowego. Grzelak nie był w stanie dwukrotnie postawić zasłony na Janyście, któremu udawało się obchodzić go i przejmować podanie. Petrovski ma problemy z łapaniem piłki, więc pozostało Azotom atakować rozegraniami, na co Stal miała receptę w postaci Kłody, Kawki, Wypycha i Lipki. Fantastyczny wynik w tym fatalnym sezonie. Oby ten udział w FF zaprocentował utworzeniem miejskiej spółki, która przejmie zespół i zagra w Superlidze, choć zdaje sobie sprawę z problemów z infrastrukturą, a może uda się tam zagrać solidnie i powalczyć o 3 miejsce, które przyciągnie jakiegoś sponsora? Barwo dla wszystkich zawodników i sztabu trenerskiego za ten ogromny sukces. Para Bąk-Ciesielski na swoim poziomie, czy błędy były liczne, ale rozrzucane po obu stronach.