1 
SMS ZPRP Gdańsk prowadził ze Spójnią Gdynia już różnicą pięciu bramek. Później goście zbliżyli się na jedno trafienie. - Sport jest taki, że dopóki piłka w grze wszystko może się zdarzyć. Straciliśmy kilka bramek, ale w końcówce potrafiliśmy wyciągnąć wynik dzięki ciężkiej walce i ambicji - powiedział Patryk Mauer, skrzydłowy SMS-u.
Wydaje się, że jeszcze kilka miesięcy temu licealiści mogliby nie utrzymać prowadzenia w takiej sytuacji. Wyciągają oni jednak wnioski. - To prawda, było kilka podobnych sytuacji. Teraz jednak sezon się już kończy i nabraliśmy doświadczenia w I lidze. Zachowaliśmy zimną głowę do samego końca i się udało - stwierdził Mauer.
Wychowanek UKS-u Dziewiątka Legnica uczy się w drugiej klasie gdańskiego liceum. Ten sezon jest dla niego przełomowy. - Na początku grałem mało, później dostawałem 10-15 minut. Teraz mam szansę pograć więcej ze względu na to, że Arek Moryto jest kontuzjowany. Chcę wykorzystać swoją szansę jak najlepiej i mam nadzieję, że mi się to udało - ocenił.
Na razie zawodnik SMS-u nie myśli gdzie zagra po ukończeniu szkoły. - Jest na to za wcześnie. Cały rok ciężkiej pracy przede mną i wszystko może się zmienić. Mamy szansę grać dobrze również w przyszłym sezonie - zapowiedział.
ZOBACZ WIDEO Vive Tauron Kielce w Final Four!
