W piłce ręcznej z wielkim prestiżem w parze nie idą wielkie pieniądze. Europejska Federacja Piłki Ręcznej za wygranie turnieju Final4 w Kolonii zapłaci Vive Tauronowi dokładnie tyle, ile UEFA daje za remis w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obie dyscypliny dzieli finansowa przepaść.
Na nagrodzenie uczestniczących w Final4 drużyn, EHF przeznaczył milion euro. Zwycięzca ma otrzymać wspomniane 500 tysięcy, finalista 250 tysięcy, trzecia drużyna 150 tysięcy, a czwarta 100 tysięcy. Do tego należy jeszcze dodać m.in. pieniądze od sponsorów turnieju - w przypadku Vive to około 200 tysięcy euro.
Wcześniej, na poszczególnych etapach rozgrywek kielecki klub zarobił od EHF 135 tysięcy euro - 60 za udział w fazie grupowej, 30 za awans do TOP 16 i 45 za rywalizację w ćwierćfinale. Łącznie daje to kwotę około 835 tysięcy euro, co jest kroplą w morzu finansowych potrzeb klubu. A należy ją jeszcze pomniejszyć o wydatki związane z przelotami czy zakwaterowaniem zespołu. Samo wpisowe wynosi też aż 25 tysięcy euro.
Kielczanie w Kolonii nie walczyli jednak tylko o pieniądze zagwarantowane przez EHF. Na przestrzeni minionych pięciu lat klub otrzymał od marszałka województwa świętokrzyskiego 9 milionów złotych w ramach programu "Gramy razem dla świętokrzyskiego". Teraz Vive stara się o nowy pięcioletni kontrakt opiewający na kwotę około 13 milionów złotych. Triumf w Lidze Mistrzów z pewnością ułatwi klubowi rozmowy.
Zarobki Vive Tauronu Kielce w Lidze Mistrzów w sezonie 2015/16:
Udział w fazie grupowej | 60 tys. euro |
Awans do fazy TOP 16 | 30 tys. euro |
Awans do ćwierćfinału | 45 tys. euro |
Wygranie turnieju Final4 | 500 tys. euro |
Dodatki za udział w turnieju Final4 | ok. 200 tys. euro |
Łącznie: | ok. 835 tys. euro (3,65 mln złotych) |
ZOBACZ WIDEO Dujszebajew: czegoś takiego jeszcze nie widziałem (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Szczypiorniakom zycze me Czytaj całość