Kamil Syprzak: To dobra nauczka na przyszłość

WP SportoweFakty / Damian Filipowski
WP SportoweFakty / Damian Filipowski

Holandia okazała się dla reprezentacji Polski niewygodnym rywalem. Rewanżowe spotkanie w ramach eliminacji do MŚ zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Oranje.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie w Sittard obejrzało na żywo około tysiąc polskich kibiców. - Szkoda, że nie udało nam się zwyciężyć przed naszą publicznością, bo tak naprawdę graliśmy u siebie - powiedział Kamil Syprzak.

- Przyjechaliśmy tutaj, aby wygrać, a nie przegrać. Nie przestraszyliśmy się przeciwnika i wiedzieliśmy, że czeka nas ciężkie spotkanie. Nikt nie wyszedł na parkiet z myślą, że będzie łatwo. Niestety jest to dobra nauczka na przyszłość - przyznał w wywiadzie dla ZPRP reprezentacyjny obrotowy.

Rewanż z Holandią był testem dla zmienników. Przeciwko Oranje nie wystąpiło zatem czterech podstawowych zawodników - Karol Bielecki, Krzysztof Lijewski, Sławomir Szmal i Bartosz Jurecki.

- Akurat to niczego nie zmienia, że nie było z nami kilku kolegów z reprezentacji, bo w sporcie bywa róznie. Czasem mogą przytrafić się nam różne kontuzje, a założenia są cały czas takie same - skomentował kołowy FC Barcelona Lassa.

Grzegorz Tkaczyk: Polaków stać na medal olimpijski (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: