[tag=2665]
Vive Tauron Kielce[/tag] ominął "grupę śmierci" i będzie rywalizował z Rhein-Neckar Löwen, Vardarem Skopje, RK PPD Zagrzeb, Celje Pivovarna Lasko, MOL-Pick Szeged, Mieszkowem Brześć oraz IFK Kristianstad.
Jak losowanie ocenił prezes mistrzów? - Drużyna z Zagrzebia na początku minionego sezonu pokonała THW Kiel, z Kristianstad zremisowaliśmy w ostatnim roku, a zespół Celje już wiele razy pokazał, że na własnym parkiecie jest bardzo groźny - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu.
- Pick Szeged ma kompletną i bardzo mocną drużynę. Z macedońskim Vardarem przegraliśmy w grupie na wyjeździe dziesięcioma bramkami, a z Rhein-Neckar zremisowaliśmy i wygraliśmy po niesamowitej walce. W Lidze Mistrzów nie ma słabych zespołów. W kolejnych fazach tych rozgrywek możemy trafić na bardzo mocną drużynę - zauważył Bertus Servaas.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. "Taka szansa może się powtórzyć dopiero za kilkadziesiąt lat"
Celem podopiecznych Tałanta Dujszebajewa jest zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w stawce, które może ułatwić drużynie drogę do Final Four. Zwycięzca grupy wywalczy bezpośredni awans do ćwierćfinału LM.
- To bardzo ważne w kolejnych etapach. Zawsze podchodzimy do przeciwników z respektem. To jest Liga Mistrzów i każdy mecz może się inaczej ułożyć. Musimy bardzo uważać - ostrzegł sternik kieleckiego klubu.