Mecz rozpoczął się od prowadzenia gdańszczan, po bramce Pawła Ćwiklińskiego 1:0. Chwilę później wyrównał Filip Kliszczyk i od tej pory to gorzowianie przejęli inicjatywę. W 11 minucie, po bramce Arkadiusza Bosego miejscowi przegrywali już 2:5. Podopieczni Daniela Waszkiewicza mieli kłopoty z przeprowadzeniem skutecznego ataku pozycyjnego, a ich kontrataki zatrzymywał Krzysztof Szczęsny. Przełomowe okazało się ostatnie 8 minut pierwszej odsłony. Najpierw po rzucie z prawego (!) skrzydła Damian Kostrzewa doprowadził do wyrównania 9:9, a następnie Michał Bednarek wyprowadził gdańszczan na jednobramkowe prowadzenie. Od tego momentu gospodarze zaczęli sukcesywnie zwiększać przewagę i do szatni zeszli z czterobramkową zaliczką (15:11). - Staraliśmy się jak najbardziej szanować piłkę ponieważ wiedzieliśmy, że Gdańsk gra bardzo dobrze kontrą. Stąd nasze długie, wręcz nudne granie. Chcieliśmy popełniać jak najmniej technicznych błędów i po części udało nam się to zrealizować, gdyż pierwsza połowa zakończyła się tylko czterema bramkami przewagi Gdańska, chociaż i ten wynik nie był do końca taki, jaki sobie zakładaliśmy - powiedział Jarosław Galus.
Druga część spotkania to efektywna gra Kostrzewy, który zdobył dla swojej drużyny pierwsze cztery bramki. Gorzowianie zupełnie stracili wiarę w możliwość nawiązania walki, ich ataki pozycyjne kończyły się często przechwytami gdańszczan i kontratakiem zakończonym bramką. Na kwadrans przed końcowym gwizdkiem gdańscy akademicy odskoczyli na 7 trafień 21:14, by osiem minut później prowadzić już różnicą 10 trafień (27:17). Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gdańszczan 30:22. - Czytając w Internecie wiem, że Gorzów miał duże aspiracje, aby z nami wygrać i według mnie trochę ich to przerosło. Graliśmy u siebie, a tutaj gra się bardzo ciężko - przekonało się już o tym kilka zespołów. Można powiedzieć, że podcięliśmy im trochę skrzydła - powiedział Damian Kostrzewa.
AZS AWFiS Gdańsk - AZS AWF Gorzów Wlkp. 30:22 (15:11)
AZS AWFiS Gdańsk: Sokołowski, Zimakowski - Fogler 3, Chrapkowski 2, Bednarek 1, Pilch 3, Masiak 3, Ćwikliński 3, Kostrzewa 12, Ringwelski 3, Sulej, Olęcki, Woynowski, Wysokiński
AZS AWF Gorzów: Szczęsny, Ł.Wasilek - Kliszczyk 4, Jankowski 4, Bosy 1, Galus 6, Khuzeyeu 2, Jagła 2, A .Wasilek 3, Klimczak, Rafalski, P.Kaniowski, Tomiak
Sędziowali: Leszczyński/Piechota (Płock)
Widzów: 400.