W Czechach spotkały się ze sobą dwie drużyny, które w ubiegłym sezonie stanęły naprzeciw siebie w Pucharze Zdobywczyń Pucharów. Wówczas lepsze były zawodniczki z Holandii. W niedzielnym meczu od początku dobrze, przede wszystkim w obronie, grał Vistal. Gdy w 25. minucie trafiła Monika Kobylińska, było już 8:5 dla gdynianek.
Tuż przed przerwą Holenderki złapały wiatr w żagle. Rzuciły cztery bramki z rzędu i do przerwy to Sercodak miał jednobramkową przewagę. Na początku drugiej połowy szczypiornistki z Dalfsen grały bardzo dobrze i wyszły na dwubramkowe prowadzenie.
Sama końcówka była bardzo wyrównana. Vistal konsekwentnie nadrabiał stratę, by po bramce Aleksandry Dorsz w ostatniej minucie wyjść na prowadzenie 22:21. Wynik ustaliła jednak Angela Steenbakkers. Spotkanie zakończyło się remisem, a Vistal zajął drugie miejsce w silnie obsadzonym turnieju.
Sercodak Dalfsen - Vistal Gdynia 22:22 (9:8)
Sercodak: Janssen, Wilsterman - Steenbakkers 8, Pavkovic 7, van Buren 5, Rijks 2 oraz Kooij, Logtenberg, Oosterwijk, Nusser, Ros, de Wild, Huizing, Koppe, Noordink, van Leeuwen.
Kary: 10 min.
Vistal: Gapska, Kordowiecka, Kamińska - Kobylińska 7, Borysławska 4, Szarawaga 3, Kozłowska 3, Macedo 2, Dorsz 1, Olszowa 1, Matieli 1 oraz Bieńkowska, Urbaniak, Janiszewska, Blaszkowska.
Kary: 4 min.
Kary: Sercodak - 10 min. (Kooij 4 min., van Leeuwen 4 min., Logtenberg 2 min.), Vistal - 6 min. (Dorsz 2 min., Kobylińska 2 min., Janiszewska 2 min.).
ZOBACZ WIDEO Michał Jurecki o kontuzji: Z każdym dniem jest coraz lepiej (źródło TVP)
{"id":"","title":""}