Zwycięstwo w tegorocznej Lidze Mistrzów wiązało się nie tylko z kolejnym trofeum w klubowej gablocie. Przy okazji, kielczanie zapewnili sobie udział w IHF Super Globe, turnieju uznawanym za nieoficjalne klubowe mistrzostwa świata.
Do Dauhy, stolicy Kataru, dotarło osiem czołowych drużyn globu. Oprócz Vive, Europę reprezentują francuskie Paris Saint-Germain HB (dzika karta) oraz Füchse Berlin, ubiegłoroczni zwycięzcy. Nie zabraknie także przedstawicieli gospodarzy - drużyn zbudowanych za petrodolary miejscowych szejków, Al Sadd oraz Lekhwiya SC. Stawkę uzupełniają mistrz Afryki Espérance Sportive de Tunis, zdobywca lauru w Australii i Oceanii, Sydney University oraz brazylijski Handebol Clube Taubate.
To właśnie zespół z Kraju Kawy będzie ćwierćfinałowym rywalem kielczan. Jak łatwo o wywrotkę na brazylijskiej przeszkodzie, pokazały igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro. Biało-Czerwoni dość niespodziewanie przegrali z Canarinhos na inaugurację zawodów. Po miesiącu niektórzy kielczanie będą mieli okazję do rewanżu. Barwy mistrzów Brazylii reprezentują bowiem uczestnicy igrzysk, którzy mocno dali się Polakom we znaki - Maik Santos, Andre Soares oraz Vinicius Teixeira.
Nazwa klubu z Taubate w stanie Sao Paulo niewiele mówi przeciętnemu kibicowi. Na własnym kontynencie Brazylijczycy nie mają jednak sobie równych. Od 2013 roku zwyciężają w południowoamerykańskim odpowiedniku Ligi Mistrzów. W IHF Super Globe wezmą udział czwarty raz. Jak dotąd, nie zawojowali tych rozgrywek. Dość wyraźnie przegrywali potyczki z Europejczykami, choć przed rokiem postraszyli węgierskie Telekom Veszprém.
ZOBACZ WIDEO Tomaszewski: Zieliński nie może grać obok Krychowiaka
Mistrzowie Polski przystąpią do rywalizacji po zaledwie kilku dniach treningów niemal w pełnym składzie. Olimpijczycy z Rio de Janeiro rozpoczęli przygotowania z klubem 29 sierpnia, lecz Tałant Dujszebajew i jego zawodnicy nie zamierzają załamywać rąk. - Podchodzimy do turnieju ze sporymi nadziejami. Czujemy się wyróżnieni, bo dostać się na tę imprezę jest bardzo trudno - wyjaśnia rozgrywający Vive, Mariusz Jurkiewicz.
Wprawdzie zespół udał się do Kataru bez kontuzjowanych Michała Jureckiego i Deana Bombaca, ale dobrą informacją jest powrót do zdrowia Julena Aguinagalde. Hiszpan doznał urazu w sparingu z Czuwaj Przemyśl i jego występ stał pod znakiem zapytania. Wydaje się jednak, ze obrotowy będzie do dyspozycji trenera.
Spotkanie z udziałem Vive zainauguruje turniej w Katarze. Po kielczanach na parkiet wybiegną jedni z głównych kandydatów do zwycięstwa, Paris-Saint-Germain. Mistrzowie Francji zmierzą się z Esperance Sportive de Tunis. Walkę o obronę tytułu od pojedynku z Lekhwiya SC rozpocznie Füchse Berlin. W ostatniej parze ćwierćfinałowej Al-Sadd z Amine Banourem i Darko Staniciem w kadrze będzie zdecydowanym faworytem starcia z australijskim Sydney University.
Ćwierćfinały IHF Super Globe, 5 września:
Vive Tauron Kielce -Handebol Clube Taubate, godz. 12:00
Paris Saint-Germain HB - Espérance Sportive de Tunis, godz. 14.00
Füchse Berlin - Lekhwiya SC, godz. 16.00
Al Sadd - Sydney University, godz. 18.00
A może pary pófinałowe prezio IHF ustala dopiero po ćwierćfinałach?