IHF Super Globe: PSG na kolanach! Fuechse Berlin po raz kolejny najlepszą drużyną globu

WP SportoweFakty / Jakub Janecki
WP SportoweFakty / Jakub Janecki

Kapitalny pościg w drugiej połowie dał Fuechse Berlin drugie z rzędu zwycięstwo w IHF Super Globe, nieoficjalnych klubowych mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. Zespół z Niemiec pokonał gwiazdy Paris Saint-Germain 29:28.

Na stole 400 tysięcy dolarów, a po dwóch strony stare wygi i wschodzące gwiazdy. Na papierze faworytem Paris Saint-Germain HB, ale Fuechse Berlin udowodniło podczas zeszłorocznego Super Globe, że trzeba się z nimi liczyć. Obrońcy trofeum z Petarem Nenadiciem czy Paulem Druxem na rozegraniu starali się zatrzymać milionerów z Paryża - Nikolę Karabaticia, Thierry'ego Omeyera i całą plejadę znakomitości.

PSG nie musiało nawet narzucać zbyt wysokiego tempa, by dominować na parkiecie. Füchse w pierwszych minutach popełniło bowiem ogromną liczbę prostych błędów przy próbie sforsowania paryskiej defensywy z Henrikiem Mollgaardem.

Berlińczykom we znaki dawał się m.in. Mikkel Hansen. Duński lider mistrzów Francji odkupił już winy za brutalny faul w ćwierćfinale ("nagrodzony" niebieską kartką) i po odpoczynku w spotkaniu z Vive Tauronem Kielce mógł wspomóc kolegów. Duńczyk trafiał głównie z karnych i kontr, ale nie ulega wątpliwości, że był głodny gry.

Niemiecki zespoł odmienił dopiero Steffen Fäth. Nowy nabytek Erlingura Richardssona jeszcze przed kilkoma tygodniami leczył kontuzję barku. W finale Super Globe udowodnił, że po dolegliwości nie ma już śladu. Uruchamiał na kole Ignacio Plazę Jimeneza, sam także nie stronił od odpowiedzialności i "odpalał" z drugiej linii.

ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze przygotowania skoczków narciarskich (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

To nie był jednak dzień pozostałych rozgrywających berlińczyków. Sporo pomyłek miał na koncie m.in. Drux. Z takimi problemami nie zmagali się mistrzowie Francji. Przeciętnie spisujący się w poprzednich pojedynkach Nedim Remili znalazł wspólny język z partnerami, do Luki Karabaticia dochodziły natomiast dogrania ze środka. Wystarczyło dziesięć minut drugiej połowy, by sytuacja Füchse zrobiła się bardzo niekorzystna (22:16).

Niemieckie drużyny zawsze walczą do końca. Podopieczni Erlingura Richardssona zaryzykowali w obronie, kilka razy piłkę na swojej drodze napotkał Silvio Heinevetter i po kontrach Bjarki Mar Elissona zrobiło się 25:26! Szalał też Kent Robin Tonnesen i kwestia triumfu w Super Globe miała się rozstrzygnąć w ostatnich akcjach.

I wtedy pojawił się on, cały na zielono. Petar Nenadić, wcześniej niewidoczny i stłamszony przez Mollgaarda. W końcówce jego gwiazda rozbłysła pełnym blaskiem. Cztery razy pokonał bramkarza PSG i na minutę przed końcem dał prowadzenie 29:27, którego Lisy już nie zmarnowały.

Szczypiorniści z Berlina drugi raz sprawili ogromną niespodziankę. Rok temu pokonali faworyzowany Telekom Veszprem, tym razem odprawili finansowanych przez katarskich szejków graczy z Paryża. Trzecie miejsce w zawodach dla Vive Tauronu Kielce.

Finał IHF Super Globe:

Fuechse Berlin - Paris Saint-Germain HB 29:28 (12:15)

Fuechse: Heinevetter (10/23 - 30%), Stochl - Wiede 4/2, Elisson 5, Vuković 1, Struck 1, Gojun, Nenadić 5, Tonnesen 2, Plaza Jimenez 2, Lindberg, Zachrisson 4, Fath 4, Reissky, Kozina, Drux 1.
Karne: 2/3.
Kary: 4 min.

PSG: Omeyer, Skof - Gensheimer 4/2, Mollgaard 1, Accambray, Stepancić 1, Remili 4, Kempf 1, N. Karabatić 4, Hansen 7/1, Narcisse 1, Nielsen, L. Karabatić 5, M'Tina.
Karne: 3/4.
Kary: 2 min.

Kary: Füchse - 4 min. (Vuković - 2 min., Drux - 2 min.) oraz PSG - 2 min. (Kempf - 2 min.).

Sędziowie: Martin Gjeding, Mads Hansen (Dania).

Komentarze (13)
avatar
Kazek Wojciechowicz
9.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wygrali! najlepsi... 
avatar
Samborr
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiecei gdzie mozna obejrzec owe mecze? 
avatar
Arkady 241
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Gratulacje Fuchse! Ja podobnie jak Miasto Mistrzów byłem za tym by to Berlińczycy wygrali głównie dlatego że PSG to nie dość że wybryk szejków to jeszcze dostali się tak samo jak Niemcy w 2015 Czytaj całość
endriu122
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
PSG to zlepek gwiazd ale czy jest to drużyna?Potencjał niesamowity,wyniki takie sobie.Kasa pewnie największa na świecie ale pieniążki nie grają i bardzo dobrze!Brawo drużyno Fuechse. 
avatar
Wave Fan Sport
8.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny mecz i wielkie emocje były do ostatniego gwizdka! Brawa dla zwycięzców!:)