Azoty Puławy zdejmą "klątwę Zagłębia"?

Azoty Puławy podejmą w sobotę Zagłębie Lubin w ramach 3. kolejki PGNiG Superligi. Rywal to dla puławian niewygodny. Wystarczy wspomnieć, że trzy z czterech ostatnich pojedynków zakończyło się remisem.

Klub z Lubelszczyzny znakomicie rozpoczął sezon PGNiG Superligi, zwyciężając kolejno Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i Sandra Spa Pogoń Szczecin różnicą dziesięciu bramek. To drugie spotkanie, rozegrane w miniony wtorek, miało swojego bohatera w osobie Krzysztofa Łyżwy. Rozgrywający Azotów zaimponował zwłaszcza kąśliwymi rzutami z nadgarstka, oddawanymi zza muru obrońców. Szczecińscy bramkarze byli najczęściej bezradni, odprowadzając jedynie wzrokiem mijającą ich piłkę. Łyżwa łącznie sześć razy wpisał się na listę strzelców, zostając najskuteczniejszym graczem spotkania.

Po dwóch kolejkach rozgrywek podopieczni Marcina Kurowskiego zajmują w tabeli grupy pomarańczowej trzecie miejsce. Puławianie ustępują Orlenowi Wiśle Płock i Górnikowi Zabrze jedynie gorszym bilansem bramkowym. W ogólnej tabeli ligi zawodowej Azoty są czwarte (lideruje Vive Tauron Kielce).

Z kolei Zagłębie zdążyło już w tym sezonie zaznać smaku zwycięstwa i porażki. Na inaugurację rozgrywek uległo zabrzańskiemu Górnikowi, by w środę pewnie pokonać KPR RC Legionowo 34:23. Najskuteczniejszym graczem w talii trenera Pawła Nocha jest dotychczas Jan Czuwara. Z szesnastoma bramkami na koncie jest drugim strzelcem Superligi. Miedziowi zajmują, w grupie pomarańczowej, miejsce tuż za plecami Azotów (4. pozycja).

Ekipa z Dolnego Śląska wybitnie "nie leży" puławianom. Nawet w minionym sezonie, kiedy Azoty walczyły o medale mistrzostw Polski, a Zagłębie ledwo uniknęło walki o utrzymanie, ich mecze były niezwykle zacięte. Trzy z czterech ostatnich spotkań zakończyło się remisem, jedno wygrali Azotowcy różnicą jednej bramki.

ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk propogatorką biegania w Racocie (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

-  Pojedynki z Zagłębiem zawsze były na styku i to był kolejny mecz, który potwierdził tą tezę. Jest chyba jakaś klątwa Zagłębia - mówił po ostatnim spotkaniu tych drużyn, Piotr Masłowski. Odbyło się ono w grudniu zeszłego roku w Puławach. Azoty zremisowały rzutem na taśmę, zdobywając wyrównującą bramkę 13 sekund przed końcem. Czas więc na przełamanie "klątwy Zagłębia".

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Poprowadzi je para arbitrów z Sierpca, bracia Dariusz i Jakub Mroczkowscy. Delegatem ZPRP na ten mecz wyznaczono Wojciecha Michalika z Krakowa.

KS Azoty Puławy - Zagłębie Lubin / 17.09 (sobota), godz. 18:00

Komentarze (0)