Bożena Karkut: Oby to był przełom
Metraco Zagłębie Lubin przełamało niemoc i zdobyło pierwsze punkty w PGNiG Superlidze. Pokonało w Koszalinie Energę AZS 26:23. - Po takim początku u siebie nie było nam łatwo - przyznała po spotkaniu trener Bożena Karkut.
- W tym sezonie było to pierwsze spotkanie, w którym to my prowadziliśmy, a przeciwnik gonił. Wtedy gra się zupełnie inaczej. Sygnał do ataku dała Juliana Malta. Wykazała się dużą skutecznością. Wszystko było tego dnia podparte bardzo zespołową grą w obronie - oceniła doświadczona szkoleniowiec Miedziowych.
Przyznała też, że mecz toczył się falami. Lubinianki potrafiły odskoczyć, by za chwilę na tablicy świetlnej znów pojawił się wynik remisowy. Impas szybciej przełamywały przyjezdne, dzięki czemu mogły świętować zwycięstwo. - Były momenty, że graliśmy dobrze, a za chwilę znów się nie układało. Cieszę się, drużyna nie zdenerwowała się tym uciekającym wynikiem, tylko się zmobilizowała.
- Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest fajna grupa ludzi, którym potrzeba trochę czasu na zgranie. Po dobrych meczach w naszym wykonaniu w okresie przygotowawczym liczyłam, że nastąpi to szybciej. Potrzebny był jakiś dobry wynik, bo zespół dobrze pracował, tworzył kolektyw. Po takim nieudanym początku u siebie dużą sztuką jest przyjechać na trudny teren i wygrać. Cieszę się, że to się udało - kontynuowała trenerka lubinianek.
Karkut liczy teraz na kontynuację. - Chcielibyśmy bardzo zagrać o wiele lepiej ze Startem niż w dwóch pierwszych meczach u siebie z medalistami mistrzostw Polski. Mam nadzieję, że ten mecz w Koszalinie będzie przełomowym. Dziewczyny same sobie udowodniły, że jak spełnią pewne założenia, to ich gra może naprawdę dobrze wyglądać - skomentowała na koniec.
Metraco Zagłębie o ligowe punkty w Superlidze powalczy w niedzielę 25 września ze Startem Elbląg. Początek widowiska zaplanowano na godzinę 16.00.