Nie najgorszy początek sezonu w wykonaniu Grunwaldu Poznań

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Jako beniaminek I ligi Grunwald radzi sobie nie najgorzej. Podopieczni Rafała Walczaka w każdym meczu dają z siebie wszystko ale czasami brakuje im szczęścia.

Dwie wygrane i cztery porażki ma na swoim koncie WKS Grunwald Poznań. Bilans graczy z Poznania mógł być lepszy ale kilka czynników nie pozwoliło na zdobycie kolejnych punktów. - W pierwszych trzech meczach zdobyliśmy 4 punkty, więc lepszego rozpoczęcia sezonu nie spodziewaliśmy się, następnie doszły kontuzje, choroby i słabsza dyspozycja części zawodników co skutkowało trzema porażkami - mówi szkoleniowiec Grunwaldu Rafał Walczak.

Ostatnie dwa spotkania to dość wysokie porażki poznaniaków. Oba mecze pokazały, że przed Grunwaldem jeszcze daleka droga i ciężka praca, a jako beniaminek płaci frycowe. - Obecnie jesteśmy po dwóch nokautach i nikt z tego powodu radości nie odczuwa. Jednak prawdziwy fighter potrafi się podnieść po klęsce, więc mecz z Nielbą pokaże jaka będzie nasza najbliższa przyszłość - kończy.

Jak dotąd Grunwald Poznań prezentował różne oblicza, raz grał dobrze, czasem rozczarowywał. Nie pomógł mu również terminarz i spotkania z zespołami aspirującymi do gry w Superlidze (Warmia Traveland Olsztyn, Spójnia Gdynia). Obecna forma drużyny pokazuje, że gracze WKS-u muszą się skupić na spotkaniach z zespołami z dołu tabeli.

ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski

Źródło artykułu: