W wyjściowej siódemce drużyny niemieckiej zabrakło miejsca dla Grzegorza Tkaczyka, którego na środku rozegrania zastąpił Gudjon Valur Sigurdsson. Spotkanie było toczone w niezwykle szybkim tempie. Gospodarze wiedząc, że awans daje im tylko komplet punktów, od początku narzucili swoje warunki gry. Twarda obrona i genialne parady Sławomira Szmala pozwalały wyprowadzać zabójcze dla przeciwnika kontrataki, które najczęściej kończył Jan Filip. Z kolei w ataku pozycyjnym nie do zatrzymania był Mariusz Jurasik, który przed przerwą siedem razy pokonał bramkarza rywali. Z biegiem czasu przewaga gospodarzy rosła, sięgając nawet dziesięciu oczek. Klasą samą dla siebie był Szmal, którego między innymi trzy pod rząd skuteczne interwencje pod koniec pierwszej części gry wprowadziły w szał ponad 5 tyś. kibiców zebranych w Karlsruher Europahalle.
Po zmianie stron na parkiecie nadal rządzili i dzielili gospodarze, którzy bez problemu wypracowywali sobie pozycje rzutowe. Szybkie kontry wykonaniu Filipa i Uwe Gensheimera tylko dobijały rywali. W 44. minucie, po trafieniu wyjątkowo aktywnego w drugiej części gry Sigurdssona, Lwy prowadziły już 30:15 i wiadomo było, że w tym spotkaniu nie może się już nic wydarzyć. Trener Niemców, Wolfgang Schwenke, wprowadził na parkiet świeżych zawodników, którzy przypieczętowali awans RNL. Szczególnie efektowna w ich wykonaniu była podwójna "wrzutka", skutecznie wykończona przez Sergeja Harboka. Ostatecznie Lwy zdemolowały Chambery Savoie 40:25 i awansowały wspólnie z Croatią-Osiguranje Zagreb do ćwierćfinały Ligi Mistrzów. Pary ćwierćfinałowe poznamy w poniedziałek.
Rhein-Neckar Löwen - Chambery Savoie 40:25 (19:10)
Rhein-Neckar Löwen: Szmal, Fritz - Jurasik 10, Sigurdsson 7, Bielecki 3, Filip 5, Gensheimer 5, Klimovets 3, Schwarzer 1, Roggisch, Harbok 4, Groetzki 1, Tkaczyk, Fäth 1
Chambery Savoie HB: Dumoulin, Robin - Barachet, Narcisse 5, N’Diaye 1, Nocar 2, Massot 3/1, Detrez, Botti 2, Joli, Calandre 3, Gille, Natek 4, Busselier 5/1
W innym spotkaniu swojej wielkie szansy na awans nie wykorzystało Portland San Antonio, sensacyjnie przegrywając na wyjeździe z FCK Handblod 27:28, tym samym żegnając się z rozgrywkami.
W niezwykle prestiżowym meczu Ciudad Real zrewanżował się THW Kiel za porażkę z przed dwóch tygodni i wygrał przed własną publicznością 35:33.
Pełny skład ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów
HSV Hamburg
Chehovskie Medvedi
Croatia Osiguranje-Zagreb
Rhein-Neckar Löwen
MKB Veszprém
Flensburg-Handewitt
THW Kiel
Ciudad Real