Wybrzeże - Meble Wójcik. Odrodzenie gdańszczan w II połowie. Elblążanie wciąż na dnie

WP SportoweFakty / Michał Domnik / Radość szczypiornistów Wybrzeża Gdańsk
WP SportoweFakty / Michał Domnik / Radość szczypiornistów Wybrzeża Gdańsk

W meczu 8. kolejki PGNiG Superligi zmierzyły się dwa zespoły z grupy granatowej. Po bardzo słabej grze w ataku w pierwszej połowie Wybrzeże Gdańsk pokazało olbrzymią klasę i pokonało Meble Wójcik Elbląg 22:17.

Od pierwszych minut szczypiorniści Mebli Wójcik Elbląg, którzy nie imponują warunkami fizycznymi potrafili dzięki swojemu zaangażowaniu powstrzymać grające słabo w ataku Wybrzeże. Gdy w 6. minucie bombą popisał się Mikołaj Kupiec, podopieczni Jacka Będzikowskiego prowadzili 3:1.

Wybrzeże rzucało z nieprzygotowanych pozycji i nawet niezła forma Artura Chmielińskiego nie pomagała w trzymaniu wyniku. Elblążanie szybko wyszli na trzybramkowe prowadzenie. Kibice Wybrzeża przeżyli chwile grozy, gdy z urazem i wyraźnym grymasem bólu boisko opuszczał Wojciech Prymlewicz. Na szczęście wrócił na boisko. Gdyby tak się nie stało, gospodarze zostaliby z zaledwie jednym skrzydłowym i jednym leworęcznym zawodnikiem na parkiecie.

W bramce Mebli Wójcik imponował Bartosz Dudek, a gdy drugi raz z rzędu trafił - tym razem po kontrze - Marcin Szopa, w 25. minucie było już 5:9. Przed przerwą gospodarze zdołali zmniejszyć stratę do zaledwie jednej bramki, ale ostatnie słowo należało do Jakuba Morynia, który trafił na pięć sekund przed zejściem na parkiet.

Od początku drugiej części spotkania to gdańszczanie grali doskonale w obronie, z czego wyprowadzali łatwe kontrataki. Do tego elblążanie przekraczali przepisy w defensywie i gdy celnie karnego wykonał Adrian Kondratiuk, w 39. minucie było już 13:11 dla Wybrzeża Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO Gol Łukasza Teodorczyka w 89. minucie meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

To jednak nie było wszystko ze strony drużyny, którą prowadzi duet Damian Wleklak - Marcin Lijewski. Gdy znakomicie dysponowanego Chmielińskiego w 49. minucie pokonał Daniel Żółtak , była to dopiero trzecia bramka elblążan w tej połowie. Już wcześniej gdańszczanie osiągnęli pięciobramkowe prowadzenie.

Do samego końca gospodarze kontrolowali sytuację na boisku. Nie dali zbliżyć się rywalom z Elbląga na mniej niż pięć trafień, a cuda w bramce wyczyniał Artur Chmieliński. Dzięki zwycięstwu Wybrzeże ma już na swoim koncie dziesięć punktów. Meble Wójcik czekają na premierowe oczka w PGNiG Superlidze.

Wybrzeże Gdańsk - Meble Wójcik Elbląg 22:17 (8:10)

Wybrzeże: Chmieliński, Pieńczewski - Prymlewicz 6, Rogulski 5, Kornecki 3, Oliveira 2, Kostrzewa 2, Bednarek 2, Kondratiuk 1, Sulej, Wróbel.
Karne: 4/4.
Kary: 8 min. (Kornecki 4 min., Wróbel 2 min., Kondratiuk 2 min.).

Meble Wójcik: Dudek, Fiodor - Szopa 5, Adamczak Piotr 3, Żółtak 2, Kupiec 2, Janiszewski 1, Moryń 1, Adamczak Paweł 1, Tórz 1, Malczewski 1, Nowakowski
Karne: 2/3.
Kary: 8 min. (Żółtak 2 min., Malczewski 2 min., Janiszewski 2 min., Adamczak Piotr 2 min.).

Sędziowie: Baranowski, Lemanowicz.

Michał Gałęzewski z Gdańska

Komentarze (1)
avatar
Wisła Płock
21.10.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Coś mi się wydaje, że kolejne zmiany na ławkach trenerskich są kwestią czasu. Młodych, zdolnych trenerów bez pracy nie brakuje:)