Gwardia Opole wygrywa po dramatycznej koncówe. Jankowski: To nasza specjalność
Gwardia Opole powoli wyrasta na największe pozytywne zaskoczenie obecnego sezonu PGNiG Superligi. Podopieczni Rafała Kuptela tym razem wygrali wyjazdowy pojedynek z KPR-em Legionowo 26:25.
Starcie opolan z ubiegłorocznym beniaminkiem PGNiG Superligi nie obfitowało w efektowną grę. - Typowy mecz walki, dosyć sporo kar i mało bramek. Cieszymy się, że udało się ostatecznie wygrać - przekonuje obrotowy i dodaje: - Wydaje mi się, że z perspektywy meczu, to my byliśmy stroną przeważającą i potwierdziliśmy to zdobywając niezwykle istotne dwa punkty. Bardzo się z tego cieszymy.
W ostatnich minutach prowadzeni przez Rafała Kuptela szczypiorniści zmuszeni byli grać w osłabieniu. - Sami sobie skomplikowaliśmy sytuację. Myślę, że sędziowie bardzo dobrze gwizdali. Dobrze, ze nie pękliśmy - mówi Jankowski i kończy: - Mamy bardzo młody zespół, który po raz kolejny walczył do końca i nam się udało.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"